START
powrót do strony głównej
     Galeria fotografii
fotografie sportowe
     Terminarz
kalendarium wydarzeń sportowych
     Wyniki
tabele z wynikami zawodów, etc...
Podhale-Sport
Sport UM Zakopane
Sport Bukowina Tatrzańska
Sport UG Czarny Dunajec
Sport UG Poronin
Sport UG Jabłonka
Zakopiańska Liga Biegowa
Sport i zdrowie
EUROPEAN CLIMBING ROUTE
Szkoła Mistrzostwa Sportowego
Sportowcy Podhala
Plebiscyt Najlepszy Sportowiec Podhala
Orlen CUP
Igrzyska STO
Igrzyska lekarskie
ZIMOWE IGRZYSKA POLONIJNE
Olimpiada młodzieży
Igrzyska Olimpijskie Mistrzostwa Świata Igrzyska Europejskie
Tour De Pologne Maratony LANG TEAM
Uniwersjady, MS Juniorów ZIOM
COS Zakopane
Obiekty Sportowe
Rozmaitości
 Kluby sportowe
REDAKCJA
Linki
Zapowiedzi

Dyscypliny
Biathlon
Biegi narciarskie
Dart
Hokej
Kajakarstwo
Konkurencje konne
Koszykówka
Kręgle
Lekkoatletyka
Łyżwiarstwo
Narty
 Piłka nożna
  Halówka Open Z-ne
  Halówka Old-Boys Z-ne
  Halówka Czarny Dunajec
  Podhalańska A klasa
  Podh. I liga Juniorów
  Halówka Jabłonka
  Letnia Liga Czarny Dunajec
  Ligi Amatorów
  Piłka różne
  V Liga i Liga Okręgowa
  IV Liga
  Nowotarska Piłka Halowa
  Halówka Czorsztyn
  Podhalańska Liga Piłki Halowej
Piłka ręczna
Pływanie
Podnoszenie ciężarów
Rowery
 Siatkówka
Ski-Alpinizm
 Skoki narciar. i kombinacja
Snowboard
Sporty extremalne
Sporty motocyklowe
Sporty pożarnicze
Sporty samochodowe
Sporty samolotowe
 Sporty walki
Strzelectwo
Tenis ziemny i stołowy
Unihokej
Wędkarstwo
Wspinaczka
Żeglarstwo

Partnerzy
    Zakopane       UG Jabłonka
  

     wyniki-skoki


 
Gabinet Terapii
   
   Keti


   Skijumping
  AZS-Zakopane  


TZN Zakopane







KS Pieniny




  mecze na żywo
wyniki na żywo
 

Piłka różne
14 kolejka III ligi.Wygrana Podhala, przegrana Porońca
 dodano: 31 Października 2015    (źródło: M. Zubek www.podhaleregion.pl)

 W 14 kolejce spotkań grupy małopolsko-świętokrzyskiej 3 ligi efektowne zwycięstwo na swoim boisku odniosło Podhale Nowy Targ, które pokonało 4:1 Poprad Muszynę. Nie udał się za to wyjazd do Połańca, piłkarzom Porońca Poronin, którzy ulegli gospodarzom 1:4.


Podhale Nowy Targ – Poprad Muszyna 4:1 (2:0)

Bramki: 1:0 Urbański 21, 2:0 Świerzbiński 25 z karnego, 3:0 Urbański 48, 4:0 Pająk 50, 4:1 Abubakar 86.

Podhale: Różalski – Basta (82 Komorek), Mikołajczyk, Urbański, Drobnak ŻK – Waksmundzki (66 Antolak), Świerzbiński, Jandura (72 Misiura), Czubin – Fałowski (72 Duda), Pająk ŻK.

Poprad: Jękot – Meklinger, Janur, Zachariasz, Sobas (62 Fabisiak – Bomba, Podgórniak (70 Abubakar), Saratowicz ŻK, Tokarz ŻK – Polański ŻK, Orzechowski.

Sędziował: Michał Górka z Tarnowa. Widzów:200
Wraz z pierwszym gwizdkiem sędziego uwidoczniła się przewaga nowotarżan. W 5 min uderzenie Rafała Waksmundzkiego, efektowną paradą zatrzymał Adrian Jękot. Po chwili bramkarz Popradu nie dał się zaskoczyć uderzającemu z dystansu Pająkowi. Efekty przewagi miejscowych nadeszły w 21 min, kiedy objęli prowadzenie. Po strzale Michała Czubina, Jękot odbił piłkę, dopadł do niej Fabian Fałowski, dograł wzdłuż linii bramkowej na środek pola karnego skąd nie do obrony uderzył Mateusz Urbański. W 25 min już było 2:0. Faulowany w polu karnym Popradu był Bartłomiej Pająk, a rzut karny pewnie wykorzystał Sebastian Świerzbiński. Tuż przed prezerwą bliscy zdobycia gola kontaktowego byli goście, ale minimalnie chybił Mateusz Orzechowski.
Losy meczu rozstrzygnęły się w pierwszych 5 minutach drugiej połowy, kiedy Podhalanie dołożyli kolejne dwa trafienia. Najpierw drugi raz na listę strzelców wpisał się Urbański, tym razem efektownym, bezpośrednim uderzeniem z 20 metrów z rzutu wolnego. Za moment na indywidualną akcję, zakończoną precyzyjnym strzałem z 16 metrów zdecydował się Pająk. Gości stać było jedynie na honorowe trafienie, autorstwa rezerwowego Sani Abubakara, który przy biernego postawie bramkarza gospodarzy, z bliska wepchnął piłkę do bramki.
- Pierwsze 20 minut bardzo nerwowe. Później wypracowywaliśmy sobie dogodne sytuacje strzeleckie. Gdyby nie bramkarz Popradu, to wynik byłby wyższy. Wybronił takie trzy piłki, że należą mu się wielkie brawa – przyznał gracz Podhala, Daniel Mikołajczyk.
- Gratuluję moim zawodnikom, bo rozegrali dobre spotkanie. Konsekwentnie realizowaliśmy założenia przedmeczowe. Kluczem do zwycięstwa była defensywa, zabezpieczenie własnej bramki. Mamy duży potencjał w ataku, więc nawet przy uważnej grze w obronie potrafimy stwarzać sytuacje golowe – ocenił trener Podhala, Marek Żołądź.
- Dwadzieścia minut graliśmy nieźle. Nasza gra, o której chciałbym przemilczeć, skończyła się wraz z utratą trzeciego i czwartego gola. Gospodarze zagrali dobry mecz i zasłużenie przegraliśmy. Mamy problemy kadrowe. 13- 14 chłopaków mam do gry, a to za mało, by myśleć o wyższych celach – przyznał szkoleniowiec Popradu, Marcin Manelski.
Czarni Połaniec - Poroniec Poronin 3:2 (0:1)

Bramki: 0:1 Żurawski 39, 1:1 Mazurkiewicz 63, 2:1 Kamiński 81, 3:1 Mazurkiewicz 86, 3:2 Łyduch 89.

Czarni: Dydo - Dyl (86 Łuc), Załucki, Witek, Krępa – Cecot (88 Meszek), Obierak, Skiba, Motyl (46 Mazurkiewicz) , Ryguła (90 Wereszczak) - Kamiński.

Poroniec: Zając - Kogut (75 Stopka), Piszczek, Pluta ŻK, Senderski - Wolański, Nowak, Malinowski, Gryźlak - Żurawski (64 Łyduch), Gadzina.

Sędziował: Szymon Ubożak z Kielc. Widzów: 150.
Pierwsza połowa to dominacja Porońca, udokumentowana golem w 39 min Macieja Żurawskiego, który sfinalizował akcję i wymianę podań między Januszem Wolańskim, a Rafałem Gadziną. Po przerwie obraz gry się zmienił. W 62 min prowadzenie Porońca mógł podwyższyć Paweł Nowak, nie wykorzystał jednak dogodnej ku temu okazji. Za moment gospodarze wyrównali, po kontrataku i trafieniu głową Piotra Mazurkiewicza. Od tego momentu to do Czarnych należała inicjatywa. W 81 min wyszli oni na prowadzenie. Nieporozumienie obrońców i bramkarza Porońca wykorzystał Piotr Kamiński, a 3 minuty później mocnym, plasowanym uderzeniem z 20 metrów na 3:1 podwyższył ponownie Mazurkiewicz. W 86 min po indywidualnej akcji, drugą bramkę dla Porońca dobył Mariusz Łyduch. Ten sam zawodnik w doliczonym czasie gry, mógł uratować Porońcowi remis, ale przy próbie oddania strzału niefortunnie się poślizgnął
- Pierwsza połowa bardzo dobra w naszym wykonaniu. Nieźle wychodził nam atak pozycyjny, do jakiego zmusili nas cofnięci głęboko do defensywy gospodarze. Szkoda, że z licznych sytuacji bramkowych jakie sobie stworzyliśmy, wykorzystaliśmy tylko jedną. Kluczowym momentem był strata przez nas gola wyrównującego. On dodał gospodarzom wiary, a nam podciął najwyraźniej skrzydła – ocenił kapitan Porońca, Bartłomiej Piszczek. 




«« Powrót do listy wiadomości
 Zapisz w schowku     Drukuj     Wyślij znajomemu    802



 
 
 
 
 
  
  
 

Copyright © MATinternet & Podhale-Sport - ZAKOPANE 1999-2024