Zapraszamy do zapoznania się z weekendowym sprawozdaniem z kolejnej serii gier kontrolnych drużyn IV i V ligowych z naszego regionu.


W zdecydowanie najciekawszym sparingu czwartoligowy Lubań Maniowy uległ na boisku Zawady Nowy Sącz trzecioligowej drużynie Popradu Muszyna 2:3. Wynik spotkania ustalony został już w pierwszych 45 minutach. - Pierwsze 25 minut to ogromna przewaga Popradu. Nie potrafiliśmy wymienić podań, popełniliśmy błędy w obronie co skończyło się strata trzech goli. W jakimś stopniu na pewno było to spowodowane tym, że pierwszy raz graliśmy na naturalnym boisku. Druga część pierwszej połowy należała do nas i udało się strzelić 2 gole. Po przerwie mecz się wyrównał. Na pewno fajny sparing, z mocnym przeciwnikiem, który pokazał jakie błędy popełniamy. Pozytywna jest spora akcja składnych akcji ofensywnych z naszej strony – ocenił Łukasz Biernacki, trener Lubania w szeregach którego brakowało w tym spotkaniu Damiana Firka, Krzysztofa Czubiaka i Sylwestra Kurnyty.
Remisem 1:1 zakończyło się starcie czwarto ligowej Watry Białka Tatrzańska z grającym w lidze okręgowej Huraganem Waksmund. Okrasą tego meczu były gole. Najpierw po krótko rozegranym rzucie rożnym efektownym uderzeniem z dystansu Mirosław Kalita dał prowadzenie Watrze. Wyrównał Łukasz Gacek uderzeniem z woleja tuż pod poprzeczkę. – Więcej było minusów niż plusów w naszej grze. Brakuje kreatywności w drugiej linii, jesteśmy też na bakier ze skutecznością. Nasi napastnicy w dotychczasowych sparingach nie zdobyli ani jednego gola – przyznał Kalita. Zaraz po meczu z Watrą Huragan rozegrał jeszcze mecz sparingowy z A klasowym Narożem Juszczyn, przegrany 0:1. – W meczu z Watrą skupiliśmy na doskonaleniu gry w obronie i muszę powiedzieć, że robimy w tym elemencie postęp. Watra okazała się najmocniejszym rywalem z jakim przyszło nam się mierzyć w tym okresie przygotowawczym i wyglądaliśmy na jej tle bardzo dobrze. Popełniamy jeszcze błędy głównie w przesuwaniu w pressingu średnim oraz zawodnicy gubią strefy działania na własnej połowie boiska. Co do drugiego sparingu to głównie przez spore roszady na pozycjach organizacja gry wypadała średnio, przeciwnik konsekwentnie wykorzystał nasze błędy i jedną z kilku akcji zamienił na bramkę – podsumował trener Huraganu, Marcin Zubek
 
LKS Szaflary zmierzyły się na boisku w Zakopanem z reprezentantem śląskiej IV ligi RKS Grodźcem. Mecz zakończył się porażką naszego zespołu 2:3. - Przyszło nam się zmierzyć z naprawdę silnym rywalem. Pierwsza połowa wyrównana. Bardzo cieszy natomiast nasza gra w drugiej połowie. Byliśmy dużo lepsi jeżeli chodzi o grę piłką i determinacje. Byliśmy jednak bardzo nieskuteczni. A sami straciliśmy gole po ewidentnych błędach w obronie. Mamy bardzo wyrównaną kadrę, w której jest aż 22 zawodników. To nas trenerów bardzo cieszy – przyznał szkoleniowiec Szaflar, Grzegorz Szczepaniec.
Nie udał się wyjazd do Myślenic piłkarzom piąto ligowego Orkana Raba Wyżna. Zespół Roberta Możdżenia uległ 2:4 tamtejszej drużynie Górek, na co dzień grającej w klasie B. – To zespół z potencjałem na zdecydowanie wyższą ligę. Ma w składzie wielu doświadczonych zawodników. Przegraliśmy głównie przez to że zbyt łatwo daliśmy się kontrować, tracąc gole na własne życzenie. To my kreowaliśmy grę, zdecydowanie częściej byliśmy przy piłce, ale nie potrafiliśmy tego zamienić na gole. Niemniej doszukując się pozytywów w naszej postawie, to na pewno jest nim coraz lepsza organizacja gry w ofensywie – przyznał Możdżeń.
Niespodzianką zakończyło się spotkanie sparingowe piąto ligowej Jarmuty Szczawnica z występującą w klasie A drużyną Wierchów Rabka. Rabczanie wygrali i to w rozmiarach aż 4:0. – Lepiej jakbyś o tym meczu jak najszybciej zapomnieli. Druga połowa katastrofalna w naszym wykonaniu. Kompletnie nie realizowaliśmy założeń taktycznych. Byliśmy zagubieni jak dzieci we mgle. W drugiej połowie coś drgnęło, ale i tak nie ustrzegliśmy się błędów po których przeciwnik zdobył dwa kolejne gole. Po tym spotkaniu już „zamknęliśmy” kadrę. Uważam, że korekty których dokonaliśmy, pozytywnie wpłyną na naszą postawę w rundzie rewanżowej – mówi pełniący rolę grającego trenera szczawniczan Jacek Pietrzak. Jarmuta dopina transfery m.in Damiana Mrówki (Zyndram Łącko), Kacpra Borowicza i Przemysława Sulira (NKP Podhale)
Gęstnieją czarne chmury nad czwarotoligowym Zakopanem. Coraz realniejsze wydaje się wycofanie zespołu z rozgrywek. Kilka dni temu z funkcji szkoleniowca zrezygnował Maciej Ejsmond. Jego następcy nie znaleziono. Na sobotnie spotkanie sparingowe z drużyną A klasowego LKS Rajsko przyszło.... ośmiu zawodników. Aby mecz doszedł do skutki goście „pożyczyli” gospodarzom trzech zawodników. Mecz zakończył się przegraną zakopiańczyków 0:7.
Poprad Muszyna – Lubań Maniowy 3:2 (3:2)

Bramki dla Lubania: Kołodziej, M. Firek

Lubań: Świerad – Ostachowski, Górecki, Gołdyn, Migacz – Nowak, Kołodziej, M. Firek, Karkula – Kasica, Ziemianek oraz Jandura, Kopytko, Jazgar, Basisty.
Watra Białka Tatrzańska – Huragan Waksmund 1:1 (0:0)

Bramki: Kalita – Gacek.

Watra: Majerczyk – Kuchta, Bartos, Kosturko, Stopka – Kowalczyk, Łojek, Lichacz, Dudek – Ł. Remiasz, Zagata oraz T. Remiasz, Nowobilski, Piszczek, Stechura.

Huragan: Byrnas – M. Handzel, B. Handzel, K. Potoczak, Józefczak – P. Mozdyniewicz, Maciasz, A. Mozdyniewicz, B. Mroszczak – Gacek, Chorążak oraz Wróbel.
Huragan – Naroże Juszczyn 0:1 (0:1)

Huragan: Byrnas (46 Trąbka) – J. Waksmundzki, B. Handzel (46 P. Mozdyniewicz), S. Waksmundzki, J. Mroszczak – Wróbel, A. Mozdyniewicz (46 Maciasz), M. Handzel (46 Chorążak), Cyrwus, M. Potoczak – Ligęza
LKS Szaflary – RKS Grodziec 2:3 (1:2)

Bramki dla Szaflar: Maciaś dwie.

Szaflary: I połowa: Bujak – Mularek, Kantor, Strama, Joniak – Jarząbek, Bielański, Gogolak, Dudzik – Babaoń, Maciaś. II połowa: Nykaza – Stanczak, D. Antolak, Łęczycki, Hajnos – Zubek, Dudkiewicz, Bierówka, R. Antolak – Szczerba, Maciaś.
Orkan Raba Wyżna - Górki Myślenice 2:4 (0:3)

Bramki dla Orkana: Ł. Rapta, Skawski

Orkan: Szklarz – K. Rapta, Możdżeń, Skwarek, Lenart – Traczyk, Skawski, Teper, Gromczak, Pluta – Filipek oraz T. Rapta, Świder.
KS Zakopane – LKS Rajsko 0:7 (0:2)

KSZ: Dziedzic – Pawlik, Cudzich, Wieczorek, Witoń, Kurnyta, G. Grela, Kasperczyk + trzech zawodników Rajska.
Jarmuta Szczawnica – Wierchy Rabka 0:4 (0:2)

Jarmuta: testowany (46 Truchoń) – Ł. Wiercioch, Błażusiak, Diop, Jasiurkowski – Borowicz, testowany II, J. Pietrzak (46 Węglarz), testowany III (46 P. Wiercioch) – Labidi, Ciesielka