W środę piłkarze Lubania Maniów rozegrali wyjazdowe spotkanie 23 kolejki rozgrywek grupy wschodniej IV ligi z drużyną KS Tymbark. Zakończyło się ono podziałem punktów (2:2).
Do 83 minuty wynik był bezbramkowy. Wtedy właśnie prowadzenie Lubaniowi dał Sławomir Basisty, wykorzystując sytuację sam na sam z bramkarzem. W 88 min gospodarze wyrównali po rzucie rożnym. W drugiej minucie doliczonego czasu gry ponownie Basisty wpisał się na listę strzelców. Wygraną maniowianie stracili w ostatniej akcji meczu, kiedy zegar wskazywał już 96 minutę.
Oba zespoły mecz kończyły w liczebnym osłabieniu. Lubań grał w dziesiątkę od 55 minuty po czerwonej kartce Jakuba Nowaka. W 80 min z boiska wyleciał z kolei jeden z graczy Tymbarku.
- Drużynie będącej liderem tabeli nie przystoi w takim stylu tracić punktów. Mam nadzieję, że to podziała na nas motywująca i wywoła sportową złość na następne mecze – przyznał szkoleniowiec Lubania, Łukasz Biernacki.
KS Tymbark – Lubań Maniowy 2:2 (0:0)
Bramki dla Lubania: Basisty 83, 90.
Lubań: Świerad – Migacz, D. Firek, Górecki, Młynarczyk (85 Kopytko) – Nowak, Kołodziej, Ziemianek (65 Jandura), M. Firek (60 Kasica), Karkula (55 Gołdyn) – Basisty.
|