Plan dzisiejszego dnia zawodów został nieznacznie zmieniony. Obok wyścigów na 1500 metrów, zamiast rywalizacji na 1000 metrów, znalazły się w nim najdłuższe dystanse (5000 metrów u kobiet i 10000 metrów u mężczyzn). Wszystko po to, aby już dziś zakończyć rywalizację wieloboistów.

 

Dzień rozpoczęły zatem panie, które na początku rywalizowały na 1500 metrów. Na tym dystansie nieźle spisały się nasze młode zawodniczki. Karolina Bosiek (2:03.04) i Magdalena Czyszczoń (2:06.16), dzięki dobrym czasom zakończyły rywalizację na kolejno 5. i 6. miejscu.

 

O medale walczyły jednak bardziej doświadczone reprezentantki Polski. Jako jedynej barierę dwóch minut udało się złamać Natalii Czerwonce. Łyżwiarka z Lubina wygrała na tym dystansie z czasem 1:59.77. Obok niej na podium stanęły również Katarzyna Bachleda-Curuś (2:01.03) oraz Luiza Złotkowska (2:02.14).

 

Niewielka przerwa dzieliła rywalizację na 1500 metrów z początkiem jazdy na najdłuższym dystansie – 5000 metrów. Być może był to jeden z powodów, dla którego na tym dystansie zobaczyliśmy zaledwie pięć zawodniczek. Kwestię zwycięstwa rozstrzygnął pomiędzy sobą ostatni duet. W nim Aleksandra Goss tylko na początku zdołała utrzymywać tempo Magdaleny Czyszczoń. Końcówka biegu należała już jednak do łyżwiarki z Zakopanego. Czyszczoń pojechała zdecydowanie szybciej od rywalki, dzięki czemu z czasem 7:22.03 wygrała rywalizację na tym dystansie. Ola Goss (7:28.91) była druga, a na podium stanęła jeszcze Katarzyna Woźniak (7:32.00).

 

W klasyfikacji wieloboju sklasyfikowane zostały cztery łyżwiarki. Najlepszy łączny wynik uzyskała Katarzyna Woźniak (169,939), która minimalnie wyprzedziła Katarzynę Bachledę-Curuś (169,990). Podium uzupełniła Magdalena Czyszczoń (171,811), sprawiając iż całe zajęte zostało przez reprezentantki AZS AFW Katowice. Jedyną łyżwiarką sklasyfikowaną w wieloboju, a będącą ostatecznie poza podium okazała się Karolina Gąsecka.

 

O medale na podobnych dystansach walczyli dziś także mężczyźni. Na 1500 metrów bezbłędny okazał się być Konrad Niedźwiedzki. Czas 1:48.11 był na tyle dobry, iż jadący w ostatniej parze Jan Szymański i Adrian Wielgat nie zdołali z nim wygrać. To Niedźwiedzki został zatem Mistrzem Polski na dystansie 1500 metrów. Zwycięski w ostatnim duecie Jan Szymański (1:49.16) wskoczył na drugi stopień podium, które uzupełnił – jadący w parze z Niedźwiedzkim – Sebastian Kłosiński (1:50.50).

 

Na najdłuższym z dystansów 10000 metrów, wydawało się, że żadnej konkurencji nie znajdzie Jan Szymański. Łyżwiarz AZS AWF Poznań rzeczywiście bardzo pewnie wygrał rywalizację w swoim kwartecie. Jadący na koniec Roland Cieślak i Adrian Wielgat do końca utrzymywali jednak wysokie tempo, które jeszcze na półtorej kilometra do mety pozwalało wierzyć w pokonanie Szymańskiego. Końcówka w wykonaniu obydwu wspomnianych zawodników była już jednak nieco słabsza, co spowodowało, iż obaj spadli na minimalnie niższe pozycje – Wielgat musiał ostatecznie zadowolić się drugim, a Cieślak trzecim miejscem.

 

W wieloboju u mężczyzn sklasyfikowano sześciu łyżwiarzy, spośród których najszybszy okazał się Jan Szymański (154,313). Reprezentantowi poznańskiego AWF-u sukces zapewniła dobra jazda na najdłuższych dystansach (5000 oraz 10000 metrów). Obok niego najlepsi wśród wieloboistów okazali się być Adrian Wielgat (156,089) oraz Marcin Bachanek (159,757).

 

Jutro ostatni dzień Mistrzostw Polski w łyżwiarstwie szybkim. W Tomaszowie Mazowieckim będziemy świadkami rywalizacji na 1000 metrów oraz startu masowego.