START
powrót do strony głównej
     Galeria fotografii
fotografie sportowe
     Terminarz
kalendarium wydarzeń sportowych
     Wyniki
tabele z wynikami zawodów, etc...
Podhale-Sport
Sport UM Zakopane
Sport Bukowina Tatrzańska
Sport UG Czarny Dunajec
Sport UG Poronin
Sport UG Jabłonka
Zakopiańska Liga Biegowa
Sport i zdrowie
EUROPEAN CLIMBING ROUTE
Szkoła Mistrzostwa Sportowego
Sportowcy Podhala
Plebiscyt Najlepszy Sportowiec Podhala
Orlen CUP
Igrzyska STO
Igrzyska lekarskie
ZIMOWE IGRZYSKA POLONIJNE
Olimpiada młodzieży
Igrzyska Olimpijskie Mistrzostwa Świata Igrzyska Europejskie
Tour De Pologne Maratony LANG TEAM
Uniwersjady, MS Juniorów ZIOM
COS Zakopane
Obiekty Sportowe
Rozmaitości
 Kluby sportowe
REDAKCJA
Linki
Zapowiedzi

Dyscypliny
Biathlon
Biegi narciarskie
Dart
Hokej
Kajakarstwo
Konkurencje konne
Koszykówka
Kręgle
Lekkoatletyka
Łyżwiarstwo
Narty
 Piłka nożna
  Halówka Open Z-ne
  Halówka Old-Boys Z-ne
  Halówka Czarny Dunajec
  Podhalańska A klasa
  Podh. I liga Juniorów
  Halówka Jabłonka
  Letnia Liga Czarny Dunajec
  Ligi Amatorów
  Piłka różne
  V Liga i Liga Okręgowa
  IV Liga
  Nowotarska Piłka Halowa
  Halówka Czorsztyn
  Podhalańska Liga Piłki Halowej
Piłka ręczna
Pływanie
Podnoszenie ciężarów
Rowery
 Siatkówka
Ski-Alpinizm
 Skoki narciar. i kombinacja
Snowboard
Sporty extremalne
Sporty motocyklowe
Sporty pożarnicze
Sporty samochodowe
Sporty samolotowe
 Sporty walki
Strzelectwo
Tenis ziemny i stołowy
Unihokej
Wędkarstwo
Wspinaczka
Żeglarstwo

Partnerzy
    Zakopane       UG Jabłonka
  

     wyniki-skoki


 
Gabinet Terapii
   
   Keti


   Skijumping
  AZS-Zakopane  


TZN Zakopane







KS Pieniny




  mecze na żywo
wyniki na żywo
 

IV Liga
IV liga. Komplet punktów.
 dodano: 1 Kwietnia 2018    (źródło: M. Zubek www.podhaleregion.pl)

 W świetnych humorach spędzą święta piłkarze obu naszych czwarto ligowych drużyn. Zarówno Lubań Maniowy jak i Watra Białka Tatrzańska zainkasowali bowiem komplet punktów w swoich sobotnich meczach ligowych.


 Lubań, odniósł drugie zwycięstwo w rundzie wiosennej, tym razem pokonując na własnym boisku 2:0 jednego z faworytów w walce o awans Barciczankę Barcice. Z kolei Watra Białka Tatrzańska, dla której było to pierwsze starcie o ligowe punkty po zimowej przerwie, wygrała 3:1 wyjazdowe starcie z Tuchovią Tuchów.


Wolski Lubań Maniowy – Barciczanka Barcice 2:0 (0:0)
 
Bramki: 1:0 Noworolnik 60, 2:0 Ligas 78.
 
Lubań: Świerad – Czubiak, Dyląg, D. Firek, Górecki – Gródek ŻK (46 Dudzik ŻK), Jandura (88 Kasica), Kurnyta ŻK (80 Ziemianek), Nowak ŻK, Noworolnik (65 Ligas) – Potoniec (83 Kasperczyk).
 
Barciczanka: Bieniek – Basta, Janur ŻK, Saratowicz, Gryźlak – Krupa, Zawiślan, Maślejak, Tarasek (68 Tokarczyk), Krywoborodenko (65 Kalisz) – Piwowarczyk.
 
Sędziował: Tomasz Śmierczak z Limanowej.
 
Widzów: 120.
 
Pierwsza połowa bez bramek, choć okazji kilka na ich zdobycie było z obu stron. Pierwsi mieli ją gospodarze, konkretnie Jarosław Potoniec, który przy próbie lobowania bramkarza uderzył jednak zbyt lekko. Po chwili, po drugiej stronie boiska, zaskakującą i groźnie z dystansu uderzał Łukasz Krupa, ale Artur Świerad zdążył z interwencją. Minęło kilka minut i goście mieli rzut rożny, po którym minimalnie chybi Piotr Saratowicz. W 36 min to znów Lubań, po kontrze miał szansę by objąć prowadzenie. W pole karne Barciczanki wbiegł Jakub Nowak, ale miał piłkę na swojej słabszej lewej nodze i jego uderzenie nie było na tyle mocne i precyzyjne by zaskoczyć Bieńka.
 
Bramek, konkretnie dwóch, kibice doczekali się w drugiej połowie. Obie zdobyli gospodarze, którzy w tej części gry byli drużyną już zdecydowanie lepiej poukładaną i bardziej wyrazistą. To też znalazło odzwierciedlenie w końcowym wyniku.
 
W 60 min Lubań objął prowadzenie, po świetnym kontrataku. Sylwester Kurnyta z Dawidem Dylągiem „na raz” wymienili podania na 30 metrze przed bramka Barciczanki, po czym ten drugi posłał prostopadłe podanie w „szesnastkę” do – szykowanego już do zmiany - Daniela Noworolnika, który mimo asysty jednego z obrońców Barciczanki, oddał skuteczny strzał i piłka wpadła do bramki, obok wybiegającego z niej Bieńka.
 
Po chwili Dyląg sam mógł wpisać się na listę strzelców, ale uderzył minimalnie nad poprzeczką. W 78 min gospodarze podwyższyli prowadzenie – i jak się później okazało przypieczętowali zwycięstwo - za sprawą kapitalnego strzału w górny róg bramki, Marcina Ligasa, który chwilę wcześniej pojawił się na boisku w miejsce strzelca pierwszego gola, Noworolnika.
 
- Sprawiliśmy sobie fajny prezent na święta i jednocześnie przełamaliśmy tę remisową serię spotkań z Barciczanką na własnym boisku. Cieszy przede wszystkim, że zagraliśmy na „zero” z tyłu. Zagraliśmy odpowiedzialnie i konsekwentnie, na niewiele pozwalając rywalom, którzy byli dzisiaj dla nas przewidywalni w swoich zagraniach. A nam udało się dwie fajne akcje zakończyć golami. Cieszymy się i byle dalej do przodu – ocenił trener Lubani, Łukasz Biernacki.
 
 
 
Tuchovia Tuchów – Watra Białka Tatrzańska 1:3 (0:2)
 
Bramki: Kostrzewa 5, Gąsiorek 33, Kaszubowski 74.
 
Watra: Pliusnov – Kostrzewa (90 Kurnyta), Gąsiorek, Łojek, Dziubas (52 Bartos) – Czubin (82 Rokicki), Surma, Kołbon, Kosturko, Misiura (60 Waksmundzki) – Kaszubowski (75 Buć).
 
Po pierwsze połowie Watra wygrywała 2:0. Prowadzenie dał jej już w 5 min Rafał Kostrzewa, który sfinalizował składną zespołową akcję. W 33 min podwyższył Sebastian Gąsiorek, celnym uderzeniem z głowy po dośrodkowaniu z rzutu wolnego przez Tomasza Kołobona.
 
Druga połowa na remis. W 75 min trzecią bramkę w tym meczu a pierwszą w oficjalnym spotkaniu w barwach Watry zdobył Bartosz Kaszubowski, a duży udział miał przy tym trafieniu asystujący strzelcowi Rafał Waksmundzki. W końcówce białczanie nieco poluźnili szyki obronne, pozwalając gospodarzom na zdobycie honorowej bramki. 
 
- Miałem troszkę obaw o to spotkanie ze względu, że w okresie przygotowawczym trenowaliśmy dwa razy na naturalnej nawierzchni. I na rozgrzewce widać było, że troszkę piłka nas nie słucha. Na szczęście dobrze weszliśmy w to spotkanie. Szybko zdobyta bramka pozwoliła nam nabrać pewności siebie i w miarę kontrolować to co działo się na murawie. Cieszy mnie też gol ze stałego fragmentu gry. Dużo nad tym pracujemy. Cieszymy się ze zwycięstwa, ale nie popadamy w hura optymizm, tylko pracujemy dalej – podsumował grający trener Watry, Łukasz Surma.




«« Powrót do listy wiadomości
 Zapisz w schowku     Drukuj     Wyślij znajomemu    838



 
 
 
 
 
  
  
 

Copyright © MATinternet & Podhale-Sport - ZAKOPANE 1999-2024