Nie ma mocnych na wiosnę na Watrę Białka Tatrzańska. Tym razem podopieczni Łukasza Surmy w meczu 24 kolejki spotkań rozgrywek grupy wschodniej IV ligi pokonali 1:0 na swoim boisku Poprad Muszyna. To była czwarta z rzędu wygrana białczan, którzy od 11 kolejek noszą miano niepokonanych, a bilans ich wiosennych meczów to 7 zwycięstw i 2 remisy.
Gospodarzom wygraną zapewnił gol zdobyty już w 6 min. Po rozegraniu piłki z autu na wysokości pola karnego piłkę przejął Buć, z linii końcowej dograł ją na 8 metr do Misiury, ten uderzył bez przyjęcia i Mastelarz był bez szans.
Kolejne fragmenty pierwszej połowy wyrównane, ale to białczanie mieli lepsze okazje by podwyższyć prowadzenie. Najpierw po kolejnej akcji Bucia, Czubin minimalnie chybił a w końcówce tej odsłony strzał bezpośrednio z rzutu wolnego Kołobona z trudem wybronił Mastelarz.
W drugiej połowie także żadnej ze storn na dłużej nie udało się przejąć inicjatywy. Na ogół walka toczyła się w środkowej strefie boiska. Sytuacji pod obiema brakami było jak na lekarstwo. Niemniej obie drużyny mogły w tej części gry pokusić się o gole. W 74 min to goście mieli zdecydowanie najdogodniejszą ku temu okazję, ale Polański naciskany przez jednego z obrońców Watry trafił z bliska w słupek. W odpowiedzi po kontrze Buć z Surmą biegli praktycznie sami na bramkę Popradu, ale ten pierwszy zbyt długo zwlekał z podaniem i w efekcie obrońcy Popradu zdążyli z interwencją. Jeszcze w doliczonym czasie gry szansę miał Kurnyta, który na dwa razy z bliska uderzał na bramkę Popradu. Za pierwszym razem strzał zblokowali obrońcy, a za drugim piłka padła łupem bramkarza muszynian.
- Intensywność meczów w ostatnim czasie daje nam we znaki. Widać było, że brakowało nam w tym meczu świeżości. Cieszy jednak to, że mimo to potrafiliśmy wygrać spotkanie. Zawsze powtarzam swoim zawodnikom, że trzeba umieć znaleźć się w każdej sytuacji. Cieszy też to, że po zdobyciu gola potrafiliśmy dobrą grą w defensywie kontrolować ten mecz – ocenił grający trener Watry Łukasz Surma.
Watra Białka Tatrzańska – Poprad Muszyna 1:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Misiura 6
Watra: Pliusnov – Bartos (60 Kuchta), Gąsiorek, Łojek, Kosturko ŻK, Kostrzewa – Misiura (81 Kurnyta), Surma, Kołbon, Czubin (69 Dziubas) – Buć (88 Rabiański).
Poprad: Mastelarz – Zawiślan, Merklinger, Wiecławek, Fritz – Bomba, Podgórniak, Chochorowski ŻK, Węglowski ŻK (61 Wilk), Polański ŻK – Tokarz.
Sędziował Lucjan Wesołowski z Oświęcimia. Widzów: 150