Dzisiaj wystartował  morderczy triathlon zwany wymownie HardąSuką. Zawodnicy rywalizują pod i w Tatrach.
				
				
				 „Myślisz więc, że jesteś z żelaza, bo udało Ci się ukończyć kiedyś jakiegoś Ajronmena czy InnegoMena? Nie jesteś! Sprawdź się z HardąSuką, która udowodni Ci czym jest PRAWDZIWA STAL. HardaSuka to najtrudniejsze wyzwanie, jakie sobie możesz wyobrazić.” – tak o zawodach piszą ich organizatorzy. I trudno się z nimi nie zgodzić. Uczestnicy najpierw przepłynąć muszą dystans 4,5 km w lodowatych wodach Zalewu Orawskiego, następnie pokonać rowerem pętlę dookoła Tatr (225 km), a na koniec przebiec praktycznie całą ich polską część od Doliny Chochołowskiej do Morskiego Oka (55 km). Całość to ponad 8 tysięcy metrów przewyższenia.
 
Rozpoczęcie zawodów  miało miejsce 22 czerwca o godzinie 16:00 w słowackiej miejscowości Slanicka Osada.
 
 
 
Trasa tegorocznej edycji HardejSuki przebiega następująco:
 
a. Odcinek  pływacki  o  długości  5000  metrów w  linii  prostej, pomiędzy miejscem startu a metą odcinka znajdującą się w miejscowości Ustie nad  Prehradou.  Odcinek  pływacki  będzie  nieoznakowany  bojami,  a zawodnicy będą nawigować na baner znajdujący się na mecie odcinka.
 
b. Odcinek rowerowy o długości 225 kilometrów i przewyższeniu ok. 3000 metrów, odbywający się na pętli okrążającej Tatry Polskie i Słowackie
 
(start  odcinka – Chochołów – Poronin – Łysa  Polana – Tatrzańska Łomnica – Liptowski Mikulasz – Zuberec – Chochołów – meta odcinka: Dolina Chochołowska)
 
c. Odcinek biegowy przebiegający przez główną grań Tatr o długości 55 kilometrów  i  przewyższeniu  ok.  5000  metrów
 
(start  odcinka  Dolina Chochołowska – Wołowiec – Jarząbczy Wierch – Ornak – Schronisko na  Hali  Ornak – Czerwone  Wierchy – Kasprowy  Wierch – Schronisko Murowaniec na Hali Gąsienicowej – Krzyżne – Schronisko  w  Dolinie Pięciu  Stawów – Świstówka – meta  odcinka  i  meta  zawodów: Schronisko przy Morskim Oku)