Taką drogę przebyli piłkarze Huraganu Waksmund w meczu 7 kolejki spotkań ligi okręgowej na własnym boisku z Popradem Rytro. Waksmundzianie przegrali to spotkanie 2:3, mimo prowadzenia 2:0 już po 16 minutach gry.
Huragan Waksmund – Poprad Rytro 2:3 (2:2)
Bramki: 1:0 R. Mroszczak 10, 2:0 D. Duda 16, 2:1 Poczkajski 25 z karnego, 2:2 G. Duda 26, 2:3 Dziedzina 60.
Huragan: Byrnas – Lubera, Jan Waksmundzki, Mozdyniewcz, Jakub Waksmundzki ŻK, Budziak (63 Traczyk) – D. Antolak, S. Waksmundzki (49 B.Mroszczak), D. Duda, R. Mroszczak (75 Oleh) – Wójciak (49 Dudek).
Poprad: Tomasik – Różański, Pawlik, Wainbrener ŻK (73 Janikowski), Bug – Kacmarcik, Ciężobka (90 Filip), Sekuła (80 Dydczak), G. Duda ŻK,Dziedzina – Poczkajski.
Sędziował: Dawid Marcisz z Nowego Sącza. Widzów: 200
W 10 min po dalekim podaniu Mozdyniewicza, R. Mroszczak znalazł się w sytuacji sam na sam z Tomasikiem i efektownym lobem dał gospodarzom prowadzenie. W 16 min było już 2:0. Po krótko rozegranym rzucie wolny, S. Waksmundzki zagrał w pole karne, a D. Duda głową posłał piłkę do bramki. W 25 min D. Duda faulował w bezmyślny sposób w swojej „szesnastce” Ciężobkę, a „jedenastkę” wykorzystał Poczkajski. Minutę później był już remis, po golu G. Dudy zdobytym bezpośrednio z …rzutu rożnego.
W drugiej połowie najważniejsza akcja miała miejsce w 60 min. Po problematyczny faulu Jakuba Waksmundzkiego, efektownym uderzeniem bezpośrednio z rzutu wolnego, gola jaka się okazało na wagę zwycięstwa, zdobył dla gości Dziedzina.
Gospodarze najlepszą okazję do wyrównania mieli w 89 min, kiedy po akcji z Dudkiem B. Mroszczak chybił z 14 metrów.
- Mieliśmy na to spotkanie określony plan i był on realizowany bardzo dobrze. Problem był w tym że to sami doprowadziliśmy do tego że tego meczu nie wygraliśmy. Proste błędy które przy tej klasie przeciwnika kosztowały nas bardzo dużo. Osobiście uważam również, że przy pierwszej bramce piłka wcześniej opuściła pole gry, a przy trzeciej mój zawodnik nie miał kontaktu z przeciwnikiem. Sędzia uznał inaczej. Ten mecz pokazał również to że mimo tego że mamy inne cele niż nasi przeciwnicy jesteśmy już bardzo blisko by tej klasy zespoły pokonywać. Cierpliwie pracujemy dalej szykując się na kolejny mecz - ocenił trener Huraganu, Marcin Zubek