Piłkarze Sokoła Słopnice zakończyli trwającą od początku sezonu serię meczów bez straty punktu w roli gospodarza piłkarzy Jarmuty Szczawnica. Szczawniczanie ulegli słopniczanom 1:3.
Od początku spotkania goście ostro ruszyli na bramkę gospodarzy i w pierwszych 10 minutach dwukrotnie interweniować musiał bramkarz Jarmuty Olchawa. Co się jednak odwlecze… W 14 min kolejna akcja słopniczan była już skuteczna. Prowadzenie dał im Pach, który wykorzystał prostopadłe podanie od Matrasa. Minął kwadrans i przyjezdni mieli już dwa gole zaliczki. Tym razem po dośrodkowaniu z „kornera” Pacha, do bramki Jarmuty głową trafił Matras. Szczawniczanie błyskawicznie jednak odpowiedzieli trafieniem kontaktowym autorstwa Kuziela, który pokonał golkipera Sokoła bezpośrednio z rzutu rożnego.
Po przerwie to Jarmuta miała inicjatywę, ale jej zawodnicy zawodzili pod bramką przeciwnika. Ten czyhał z kolej na kolejną swoją okazję z kontrataku i ta nadarzyła się w 87 min. Matras posłał w bój Lacha, a ten technicznym uderzeniem przypieczętował, zasłużone patrząc z perspektywy pełnych 90 minut gry zwycięstwo słopniczan.
- Taktyka jaką obraliśmy na ten mecz wynikła głównie faktu, że brakowało nam aż 7 zawodników z podstawowego składu. Nie mogliśmy więc grać otwartej piłki w starciu z Jarmutą, która jest bardzo dobrym zespołem. Nastawiliśmy się więc na kontrataki i to nam bardzo dobrze wychodziło. Cieszę się, że nasi młodzi zawodnicy jak Pach czy Nowak stanęli na wysokości zadania i nie byli tylko uzupełnieniem składu, ale momentami jego siłą napędową – ocenił trener gości, Wojciech Tajduś.
- To zdecydowanie jedno z najcięższych gatunkowo spotkań. Generalnie to był mecz walki. Były momenty że wykraczała ona poza granice twardej gry. Nam zabrakło agresji i większej determinacji. Tym za to dysponował przeciwnik i w dużej mierze dzięki temu wyszedł zwycięsko z tego starcia - podsumował trener Jarmuty Jacek Pietrzak.
Jarmuta Szczawnica – Sokół Słopnice 1:3 (1:2)
Bramki: 0:1 Pach 14, 0:2 Matras 30, 1:2 Kuziel 32 z rzutu rożnego, 1:3 Lach 87.
Jarmuta: Olchawa – Ojrzanowski, M. Bobak (46 Ł. Wiercioch), Dyląg Czubiak, - J. Pietrzak, Mlak, Kuziel Janc (46 Kozielec), Urban - Zieliński,
Sokół: Łazarczyk ŻK – Więcek, Hutek, Franczak, Tomera ŻK - Damian Porębski, Dariusz Porębski ŻK (80 Grucel), Lach, Pach ŻK, Nowak ŻK – Matras ZK
Sędziował Kamil Grądalski z Gorlic. Widzów: 200
Fot. Wojciech Niezgoda/Rzusto