Piłkarze Huraganu Waksmund przegrali w Stróżach z Kolejarzem 0:3 zaległe spotkanie w ramach rozgrywek ligi okręgowej.
- Chcieliśmy dobrze zakończyć rundę, niestety ze względu na chorobę i różne inne sytuację, musieliśmy sobie radzić bez kilku zawodników - mówi trener Huraganu, Marcin Zubek - Dodatkowo trzech zawodników musiało grać z lekkimi urazami. To wszystko spowodowało iż było nam dużo trudniej niż zwykle. Myślę że wynik mówi sam za siebie, byliśmy słabszym zespołem, wszystkie bramki traciliśmy po własnych błędach, nie wykorzystując również kilku sytuacji by złapać przy 2:0 kontakt z przeciwnikiem. Myślę że ta runda pod względem zdobyczy punktowej i tak dla nas jest udana, ale osobiście mam duży niedosyt bo uważam że stać nas na więcej. Myślę że jest to moment by jasno powiedzieć, że postawa części zawodników w tej rundzie zostawiała wiele do życzenia i w tym bym upatrywał to iż nie mamy kilku punktów więcej które pozwoliły by nam walczyć o wyższe cele, a tego bym od mojego zespołu oczekiwał. Musimy na spokojnie z zarządem zastanowić się nad moją przyszłością w klubie – dodał opiekun Huraganu.
Kolejarz Stróże – Huragan Waksmund 3:0 (2:0)
Huragan: Byrnas – Wróbel, Traczyk, Luberda, Jakub Waksmundzki - Zubek, A. Mozdyniewicz, R. Antolak, R. Mroszczak, Bednarczyk - Kolasa