Porażka 1:3 w Słopnicach piłkarze Jarmuty Szczawnica praktycznie stracili już szanse na zajęcia na koniec sezonu jednego z dwóch miejsce premiowanych awansem. Szampany za to powoli mogą już otwierać w Rabce. Wierchy pokonały na swoim boisku 2:0 Skalnika Kamionka Wielka i utrzymały fotel lidera.
Wierchy Rabka – Skalnik Kamionka Wielka 2:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Wróbel 50, 2:0 Omelchenko 88
Wierchy: Gogola – Zdun, Wróbel, Kościelniak, Jurze – Lupa, Olszanicki (84 Ławrowski), Jędrzejowski, Masłowski, Chodźko (87 Omelchenko), Ciećko.
Skalnik: Kociołek – Hasior, Lelito, Skrzypek, Jasiński (69 Witowski) – Gliński, Żarnowski, Dara (63 Bębenik), Morański, Maciaszek - Bajdel.
Sędziował: Stanisław Wal z Gorlic
Od samego początku inicjatywę miały Wierchy, ale w pierwszej połowie nie przełożyło się to na wynik. Okazji na bramki gospodarzom nie brakowało. Pierwsze dwie miał Olszanicki. Za pierwszym razem chybił, za drugim po jego uderzeniu piłkę na linii bramkowej zatrzymał jeden z obrońców Skalnika. W 24 min z woleja Chodźko trafił w poprzeczkę. W 35 min z dystansu nieznacznie pomylił się Jędrzejowski. W 39 min pierwszy raz to goście zagrozili bramce Wierchów. Bliski szczęścia był Żarnowski. Ostatni akcent pierwszej połowy to minimalnie przestrzelony strzał Żarnowskiego. W drugiej połowie dominacja Wierchów wreszcie znalazła udokumentowanie w postaci bramek. W 50 min z rzutu rożnego dośrodkował Lupa, a głową piłkę do bramki Skalnika posłał Wróbel. W 65 min mieliśmy kopię tej akcji, ale tym razem środkowy obrońca gospodarzy nieznacznie spudłował. Wygraną rabczan w 88 mi przypieczętował Omelchenko, który na boisku pojawił się kilkanaście sekund wcześniej.
Sokół Słopnice – Jarmuta Szczawnica 3:1
Bramka dla Jarmuty: Kuziel