Wciąż niespecjalnie wiedzie się naszym zespołom w rozgrywkach Małopolskiej Ligi Juniorów Starszych. W kolejnej serii spotkań zarówno Orkan Raba Wyżna jak i Podhale Nowy Targ przegrały swoje mecze.
BKS Bochnia – Orkan Raba Wyżna 3:0 (2:0)
Orkan: Sarniak – Sendek, Kaliński, Sawina (46 Lichosyt Ogrodny), P. Możdżeń – Stachura, Gacek (85 K. Możdżeń), Brynkus (70 Worwa), Trybuła, Niklewicz (46 Margosiak), Antolak.
- Wróciliśmy z Bochni bez punktów, ale liczę, że ten właśnie mecz będzie dla nas przełomem. Mimo że graliśmy na wyjeździe przez większość czasu gry przeważaliśmy, stwarzając sobie kolejne sytuacje. Zabrakło tylko skuteczności. M.in zmarnowaliśmy rzut karny. Na kolejny mecz będziemy mieli do dyspozycji trzech ofensywnych zawodników, których w tym meczu zabrakło. Mamy szeroką kadrę, frekwencja na treningach jest wysoka, nabieramy doświadczenia i jestem pewny, że będziemy coraz lepsi – przekonuje trener Orkana, Robert Szczypka.
NKP Podhale Nowy Targ - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0:3 (0:2)
Podhale: Grabowki, Szczepański, Wójcik (79 Luberda), Nowobilski, Mucha (46 Twaróg), Czubiak (46 Bodziuch), Ptak (57 Czech), Mańko, Florek (65 Urbaś), Molis – Burnat
- Kolejny mecz, w którym zadecydowały błędy indywidualne i niestety ponieśliśmy kolejną porażkę. W 18. minucie straciliśmy pierwszą bramkę. Próbowaliśmy szybko wyrównać. Doskonałą sytuację miał Molis, jednak nie trafił. Przed przerwą goście podwyższyli na 2:0. Po przerwie mieliśmy kilka dobrych sytuacji, ale zabrakło skuteczności. Tej nie brakowało z kolei gościom. W 59. minucie podwyższyli i zarazem ustalili wynik na 3:0 – ocenił trener Podhala, Sebastian Świerzbiński.