W pierwszym w tym sezonie derbowym meczu dwóch podhalańskich drużyn w rozgrywkach grupy wschodniej 4 ligi Lubań Maniowy na swoim boisku bezbramkowo zremisował z Wierchami Rabka. Spotkanie roczarowało swoim poziomem.
Wynik końcowym jest dobrym odzwierciedleniem tego co przez te 90 minut działo się na boisku, Gra bowiem była wyrównana, ale na ogół toczyła się w strefie środkowej. Obie drużyny bardziej skupiły się na obronie dostępu do swojej bramki, niż kreowaniu akcji w ofensywie.
W pierwszej połowie warte odnotowania były dwie sytuacje. Minimalnie chybiony strzał głową Da Silvy w 35 min i w odpowiedzi w 39 min uderzenie z 20 metrów Czubina, obronione przez Świerada.
W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił. To jak ten mecz wyglądał najlepiej niech świadczy fakt, że dopiero w 67 min oglądaliśmy pierwszy po przerwie celny strzał. Oddał go na bramkę Wierchów Noworolnik, ale Styrczula sobie poradził. W 87 min po rzucie wolnym Świerzbiński trącił piłkę w polu karnym Lubania i Świerad z trudem sparował ją na rzut rożny. W dolicoznym czasie gry najpierw Zenon omal nie zaliczył samobójczego trafienia, a po chwili Górecki główkował w poprzeczkę.
- Nie lubię tego stwierdzenia, ale szanujemy ten punkt. W pierwszej połowie wydaje mi się, że mieliśmy więcej z gry, ale brakowało konkretów. W drugiej, po tych zmianach jakie wprowadziliśmy, nasza gra siadła. Widać, że tym młodym chłopakom brakuje doświadczenia. Tak jak mówię, chcieliśmy wygrać, ale doceniamy ten remis – powiedział trener Wierchów, Marcin Zubek
- Na pewno ten wynik nas nie satysfakcjonuje, bo zwłaszcza w końcówce to my byliśmy bliżej zwycięstwa. Cieszę się z tego, że przedłużyliśmy serię meczów bez porażki. To już piąty mecz. Co do przebiegu tego spotkania to to było w nim dużo taktyki. Trzeba oddać Wierchom, że byli umiejętni zorganizowani defensywie, zresztą podobnie jak my. Teraz już myślimy o Wolanii – stwierdził trener Lubania, Grzegorz Hajnos.
Lubań Maniowy – Wierchy Rabka 0:0
Lubań: Świerad – Augustyn, Górecki, D. Firek – Antolak (56 Jandura), M. Firek (80 Rzymowski), P. Duda, Noworolnik (85 M. Sikora) , Pluta (52 D. Duda ŻK) – Da silva ŻK, Kasperczyk ŻK (60 Kurowski).
Wierchy: Styrczula – Luberda (70 Jurzec), Jędrzejowski, Zenon, Derek ŻK – Misiura (62 Dudzik), Czubin (75 Waksmundzki ŻK), Świerzbiński, Kościelniak (70 Saleh) – Pazurkiewicz, Ciećko.
Sędziował Sławomir Zięba z Wadowic. Widzów: 200