W meczu 10 kolejki rozgrywek 5 ligi piłkarze Jarmuty Szczawnica zremisowali 3:3 na własnym stadionie z Koroną Niedzieliska.
Z kolei piłkarze lidera tabeli Watry Białka Tatrzańska odnieśli kolejne zwycięstwo, ogrywając w Szczyrzycu tamtejszy Orkan.
Jarmuta Szczawnica – Korona Niedzieliska 3:3 (2:2)
0:1 Augustyn 18, 1:1 Wiercioch 26, 1:2 Baruch 31 z karnego, 2:2 H. Michałczak 33, 2:3 Zubel 60, 3:3 D. Michałczak 82
Jarmuta: Olchawa – Mrówka, D. Michałczak, H. Michałczak, Wiercioch, Dlamini (60 Mlonzi), Frost (75 Jaworski), Wojtanek, Kwit, Faltyn, Wróbel.
Korona: Marek – Michałek, Hebda (81 Miszczuk), Mikoś, Augustyn (21 Koziński), Zubel, Rachwalski, Cabała (79 K. Michałek), Dydyk, Kruk, Baruch.
Żółte kartki: Wiercioch, Wróbel – Mikoś, Koziński, Augustyn, Jaszczyński, Hebda.
Mecz toczył się wedle scenariusza cios za cios. Rola goniących wynik przypadła gospodarzom.
W 18 minucie na prowadzenie gości wyprowadził efektownym uderzeniem bezpośrednio z rzutu wolnego Augustyn. W 26 minucie wyrównał także po stałym fragmencie gry Wiercioch, który po dograniu z rzutu wolnego H. Michałczak, lekko musnął piłkę i ta wpadła za plecy bramkarza. W 31 minucie po faulu Mrówki na Zublu rzut karny wykorzystał Baruch. Dwie minuty potem mieliśmy remis 2:2, po cudownym trafieniu z wolnego Huberta Michałczaka.
W drugiej połowie znów to goście cieszyli się pierwsi z gola. W 60 minucie po kontrataku na listę strzelców wpisał się Zubel. Odpowiedź Jarmuty przyszła w 82 minucie. Wtedy wynik meczu ustalił po indywidualnej akcji D. Michałczak.
*****
Orkan Szczyrzyc – Watra Białka Tatrzańska 1:5 (1:1)
1:0 Limanówka 8, 1:1 Lupa 17, 1:2 Masłowski 65 z karnego, 1:3 Styrenczak 69, 1:4 Drozd 71, 1:5 Drozd 90.
Orkan: Osinko – Wojtasiński, Janecki, Kurek, Kaleta, Limanówka (85 Żabówka), Czech (85 Świerczek), Gargas (55 Kwiecień), Boczoń, Śliwa (85 Górka), Wsół.
Watra: Kudła – Zając, Lajcak, Łukaszczyk, Kostrzewa, Lupa (80 Rabiański), Freirias (70 Drozd), Płonka (89 Franosz), Masłowski, Dudek, Styrenczak.
W 8 minucie po oskrzydlającej akcji gospodarzy na prowadzenie wyprowadził ich Limanówka. Watra odpowiedziała w 17 minucie za sprawą indywidualnej akcji Lupy. Tuż przed przerwą słupek bramki Orkana ostemplował Dudek. W 65 minucie po faulu na Dudku, Watra miała rzut karny, którego na gola zamienił Masłowski. Białczanie poszli za ciosem i w kolejnych 6 minutach dołożyli kolejne dwa gole. Najpierw po asyście Freiriasa, Styrenczak mimo ostrego kąta trafił idealnie w samo „okienko”, a po chwili w swoim pierwszym kontakcie z piłką po wejściu na boisko, Drozd wykorzystał podanie Lupy i mocnym strzałem nie dał szans bramkarzowi gospodarzy. Ten sam zawodnik, w doliczonym czasie gry przypieczętował wygraną Watry.