Nie udał się wyjazd do Tarnowa piłkarzom Podhala Nowy Targ na mecz z Unią. Nowotarżanie ulegli gospodarzom 0:3.
Unia Tarnów – NKP Podhale Nowy Targ 3:0 (1:0)
1:0 Palonek 23 z karnego, 2:0 Sojda 48, 3:0 Dubas 90+8.
Unia: Zagórowski – Węgrzyn, Kajpust, Łazarz, Adamski, Orlik, Buś, Kron, Putin, Palonek, Sojda.
Podhale: Mac. Styrczula – Żołądź (50 Ligienza), Mazurek, Drobnak – Cuber (46 Mik. Styrczula), Żurek (55 Wajsak), Rakowski, Płatek, Majeran (50 Banik) – Burnat (60 Szczepański), Antkowiak.
Do przerwy nowotarżanie przegrywali 0:1. Gol padł w 23 minucie. Po faulu Żurka na Sojdzie, rzut karny wykorzystał Palonek. Już w jednej z pierwszych akcji drugiej połowy Podhalanie stracili drugiego gola, który był skutkiem indywidualnego błędu Żołądzia i z którego skorzystał Sojda. W doliczonym czasie gry wygraną gospodarzy przypieczętował – po kontrataku – rezerwowy Dobas.
– Bardzo słabe spotkanie w naszym wykonaniu, szczególnie w pierwszej połowie. W drugiej mieliśmy swoje szanse, ale byliśmy nieskuteczni. Skuteczni byli za to gospodarze, którzy wygrali jak najbardziej zasłużenie. Znaleźliśmy się w trudnym momencie tej rundy – ocenił trener Podhala, Grzegorz Hajnos.