START
powrót do strony głównej
     Galeria fotografii
fotografie sportowe
     Terminarz
kalendarium wydarzeń sportowych
     Wyniki
tabele z wynikami zawodów, etc...
Podhale-Sport
Sport UM Zakopane
Sport Bukowina Tatrzańska
Sport UG Czarny Dunajec
Sport UG Poronin
Sport UG Jabłonka
Zakopiańska Liga Biegowa
Sport i zdrowie
EUROPEAN CLIMBING ROUTE
Szkoła Mistrzostwa Sportowego
Sportowcy Podhala
Plebiscyt Najlepszy Sportowiec Podhala
Orlen CUP
Igrzyska STO
Igrzyska lekarskie
ZIMOWE IGRZYSKA POLONIJNE
Olimpiada młodzieży
Igrzyska Olimpijskie Mistrzostwa Świata Igrzyska Europejskie
Tour De Pologne Maratony LANG TEAM
Uniwersjady, MS Juniorów ZIOM
COS Zakopane
Obiekty Sportowe
Rozmaitości
 Kluby sportowe
REDAKCJA
Linki
Zapowiedzi

Dyscypliny
Biathlon
Biegi narciarskie
Dart
Hokej
Kajakarstwo
Konkurencje konne
Koszykówka
Kręgle
Lekkoatletyka
Łyżwiarstwo
Narty
 Piłka nożna
  Halówka Open Z-ne
  Halówka Old-Boys Z-ne
  Halówka Czarny Dunajec
  Podhalańska A klasa
  Podh. I liga Juniorów
  Halówka Jabłonka
  Letnia Liga Czarny Dunajec
  Ligi Amatorów
  Piłka różne
  V Liga i Liga Okręgowa
  IV Liga
  Nowotarska Piłka Halowa
  Halówka Czorsztyn
  Podhalańska Liga Piłki Halowej
Piłka ręczna
Pływanie
Podnoszenie ciężarów
Rowery
 Siatkówka
Ski-Alpinizm
 Skoki narciar. i kombinacja
Snowboard
Sporty extremalne
Sporty motocyklowe
Sporty pożarnicze
Sporty samochodowe
Sporty samolotowe
 Sporty walki
Strzelectwo
Tenis ziemny i stołowy
Unihokej
Wędkarstwo
Wspinaczka
Żeglarstwo

Partnerzy
    Zakopane       UG Jabłonka
  

     wyniki-skoki


 
Gabinet Terapii
   
   Keti


   Skijumping
  AZS-Zakopane  


TZN Zakopane







KS Pieniny




  mecze na żywo
wyniki na żywo
 

IV Liga
4. liga. Lubań na plus, Watra na minus
 dodano: 24 Kwietnia 2025    (źródło: M.Zubek www.podhaleregion.pl)

 W środę rozegrano kolejne mecze w rozgrywkach 4. ligi małopolskiej. Oba nasze zespoły grały przed własną publicznością. Zdecydowanie lepiej zaprezentował się Lubań Maniowy, który wygrał 2:0 z zespołem z Bochni. Watra z kolei – kończąc mecz w podwójnym liczebnym osłabieniu – uległa Beskidowi Andrychów


 Watra Białka Tatrzańska – Beskid Andrychów 0:2 (0:0)
 
0:1 Ostafin 60 z karnego, 0:2 Iwanicki 82 z karnego
 
Watra: Piechota – Luca, Kostrzewa (55 K. Płonka), Majeran, Styrczula, Sendor, Lutsenko, Masłowski, Dudek, Porębski, Bocheńczak
 
Beskid: Zaremba – Siwiec, Mizera, Malarz (86 Kramarz), Kaczmarczyk, Koim, Matysek (71 Iwanicki), Kasiński, Pilch (84 Wróblewski), Szkitun, Ostafin
 
Sędziował Mateusz Czachura Żółte kartki: Luca, Styrczula, Sendor – Ostafin, Iwanicki. Czerwone: Styrczula (60 za drugą żółtą), Sendor (63 za drugą żółtą).
 
Watra przegrała spotkanie, w którym przez ponad godzinę utrzymywał się bezbramkowy remis. Przełomowy moment nastąpił w 60. minucie, kiedy po faulu Styrczuli arbiter podyktował rzut karny dla rywali. Zawodnik Watry został przy tej okazji ukarany żółtą kartką – niestety, już drugą w tym meczu, co oznaczało konieczność opuszczenia boiska. Zaledwie trzy minuty później gospodarze musieli radzić sobie już w podwójnym osłabieniu, bo czerwoną kartkę – również po drugiej żółtej – zobaczył Sendor. W 82. minucie arbiter po raz kolejny wskazał na „wapno”, tym razem po faulu Bocheńczaka. Pewnym egzekutorem rzutu karnego okazał się Iwanicki, który przypieczętował wygraną drużyny przyjezdnej. – Mając w pamięci nasz mecz w Bochni, chcieliśmy dobrze wejść w to spotkanie – i rzeczywiście, początek był obiecujący. Przez długi czas gra była wyrównana i można było odnieść wrażenie, że ten, kto pierwszy strzeli gola, wygra – komentuje trener Watry, Piotr Kapusta – Szkoda, że decyzje sędziego miały tak duży wpływ na końcowy rezultat. Nie mam większych zastrzeżeń do karnego z 60. minuty, ale druga żółta kartka dla Styrczuli została pokazana zbyt pochopnie. Równie dyskusyjne było wyrzucenie Sendora. Mimo gry w dziewiątkę mieliśmy jeszcze plan na wyrównanie. Niestety, indywidualny błąd kosztował nas drugi rzut karny i ostatecznie stratę gola. Trudno przejść obojętnie obok postawy sędziego. Zazwyczaj unikam oceniania pracy arbitrów, ale to powoli przekracza granice szacunku. Nie pierwszy raz widać wyraźną nierównowagę w liczbie kartek – i to w meczu, który wcale nie był brutalny. Muszę zareagować, bo takie sytuacje mają wpływ na moich zawodników – dodał Kapusta.
 
Lubań Maniowy – BKS Bochnia 2:0 (1:0)
 
1:0 Pluta 38, 2:0 Drobnak 46
 
Lubań: Sikora – Bałos, Drobnak (70 Magdziarczyk), Firek (80 Janeczek), Chlipała, Wajsak (55 Jandura), Faron, Pluta, Czajkowski (85 Czajkowski), Potoniec (65 Sobuś), Kasperczyk
 
Wynik spotkania otworzył w 38. minucie Pluta, który po indywidualnej akcji ze skrzydła „złamał” akcję do środka i popisał się precyzyjnym strzałem. Tuż po przerwie prowadzenie efektownym uderzeniem z dystansu podwyższył Drobnak, ustalając wynik na 2:0. – Początek meczu był dla nas trudny. To rywale stworzyli sobie dwie groźne sytuacje i gdyby je wykorzystali, wszystko mogło się potoczyć inaczej. Sprawdziło się jednak piłkarskie porzekadło: niewykorzystane sytuacje się mszczą. My zdobyliśmy gola właściwie w naszej pierwszej poważniejszej akcji – skomentował po meczu trener Lubania, Łukasz Schreiner. – Bardzo dobrze weszliśmy w drugą połowę, szybko podwyższając prowadzenie. Potem przez dłuższy czas umiejętnie się broniliśmy i nie dopuściliśmy przeciwników w okolice naszego pola karnego. W końcówce trochę oddaliśmy pole i daliśmy się zdominować, ale dzięki świetnym interwencjom Kuby Sikory oraz postawie naszych obrońców udało się uniknąć straty bramki. Podsumowując: tak właśnie gra się o utrzymanie. Styl schodzi na dalszy plan – liczy się wynik. Ciężka praca i determinacja przyniosły nam dziś tak potrzebne trzy punkty – podsumował trener gospodarzy.




«« Powrót do listy wiadomości
 Zapisz w schowku     Drukuj     Wyślij znajomemu    80



 
 
 
   
  
 
 

 

Copyright © MATinternet & Podhale-Sport - ZAKOPANE 1999-2025