Od pierwszych minut spotkania przewaga nowotarżan była wyraźna, co przyniosło efekt w 14. minucie. Błąd gospodarzy przy wyprowadzaniu piłki spod własnej bramki wykorzystał Purcha, który przejął futbolówkę, odegrał do Marcinho, a ten precyzyjnym strzałem otworzył wynik meczu.

 

W 34. minucie bliski zdobycia drugiego gola był Rubiś, ale przegrał pojedynek w powietrzu z bramkarzem Unii, przy okazji faulując go. Podhale nie zwalniało tempa i pięć minut później dopięło swego. Po faulu na Gielu sędzia wskazał na jedenasty metr, a Michota skutecznie wykorzystał rzut karny, podwyższając prowadzenie na 2:0.

 

W 41. minucie groźną akcję przeprowadzili gospodarze. Po szybkim kontrataku przed szansą stanął Surma, jednak jego uderzenie było niecelne.

 

Po przerwie nowotarżanie nie forsowali tempa i skupili się na kontrolowaniu przebiegu gry. Przez dłuższy czas nie dopuszczali rywala do groźnych sytuacji. Dopiero w 70. minucie tarnowianie przeprowadzili skuteczny kontratak, który wykończył Sowa, zdobywając gola kontaktowego

 

Podhale próbowało utrzymać inicjatywę, ale Unia, nabierając wiatru w żagle, coraz odważniej atakowała. W 85. minucie wynik mógł ustalić Niedziałkowski, który znalazł się w dogodnej sytuacji w polu karnym, jednak uderzył obok słupka. Ten sam zawodnik miał jeszcze jedną okazję w doliczonym czasie gry, lecz i tym razem zabrakło precyzji.

 

Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie, a Podhale mogło cieszyć się z niezwykle ważnych trzech punktów, które przybliżają zespół do upragnionej gry w barażach o II ligę.

 

Unia Tarnów – NKP Podhale Nowy Targ 1:2 (0:2)

0:1 Marcinho 14, 0:2 Michota 40 z karnego.

Podhale: Styrczula – Salak, Michota, Kozarzewski – Rubiś (60 Niedziałkowski) Vaclavik, Burkiewicz (75 Nowak), Seweryn – Marcinho, Giel (60 Kurzeja), Purcha (60 Lukco)