Trzeci etap 82. Tour de Pologne UCI WorldTour ze startem i metą w Wałbrzychu, powiat wałbrzyski zakończył się sprintem z okrojonego peletonu. Najszybszy był w nim Brytyjczyk Ben Turner z INEOS Grenadiers. Z powodów bezpieczeństwa, po ostatniej Premii Górskiej PZU wyścig został tymczasowo zneutralizowany, a Klasyfikacja – Generalna ORLEN po dzisiejszym etapie pozostała bez zmian w stosunku do wczorajszego odcinka.
Tryptyk etapów 82. Tour de Pologne UCI WorldTour na Dolnym Śląsku zakończył się etapem ze startem i metą w Wałbrzychu, Powiat Wałbrzyski, który obfitował w wymagające podjazdy. Na trasie ulokowano trzykrotnie pokonywane wspinaczki pod Przełęcz Walimską i Przełęcz Niedźwiedzica, oznaczone jako Premie Górskie PZU. Na ostatniej rundzie zawodnicy wspinali się także pod Premię Górską PZU w Rzeczce.
W pierwszej części etapu kolarze walczyli także na Premii Specjalnej DPD w Jedlinie-Zdrój i Lotnej Premii LOTTO w Walimiu.
Bezpośrednio po starcie zawodnicy wykorzystali pagórkowaty teren do ataków, mających na celu utworzenie ucieczki dnia. Na czele tworzyły się kolejne grupy, a pierwszymi kolarzami, którzy zdołali wypracować sobie widoczną przewagę byli Fabio Van den Bossche, Timo Kielich (Alpecin-Deceuninck) i Remi Cavagna (Groupama-FDJ). W pogoń za czołówką udało się 8 zawodników: Ide Schelling (XDS Astaną Team), Kelland O’Brien (Team Jayco AlUla), Pierre Thierry, Alessandro Verre (Arkea-B&B Hotels), Reuben Thompson (Lotto), Mateusz Gajdulewicz (Reprezentacja Polski), Pepijn Reinderink (T-Rex Quick-Step) i Anthony Perez (Cofidis).
Na Premii Górskiej PZU na Przełęczy Walimskiej komplet punktów zdobył Van den Bossche, a chwilę później grupy się połączyły. Na czoło peletonu wyjechali zawodnicy Decathlon AG2R La Mondiale, którzy zdecydowali się kontrolować ucieczkę. Premie Górskie PZU na Przełęczy Walimskiej i Przełęczy Niedźwiedzica na dwóch pierwszych rundach, Premię Specjalną DPD w Jedlinie-Zdroju oraz Lotną Premię LOTTO w Walimiu wygrał Timo Kielich z Alpecin-Deceuninck, który przejął koszulkę Najlepszy Góral PZU.
Ataki w peletonie rozpoczęły się na 80 kilometrów do mety, gdy przyspieszyli Pello Bilbao (Bahrain Victorious) i Chris Hamilton (Team Picnic PostNL). Później przyspieszył Maxim Van Gils (Red Bull-BORA-hansgrohe), ale wszystkie akcje były kasowane.
Przyspieszenie w głównej grupie doprowadziło do zmniejszenia przewagi ucieczki, która zaczęła się dzielić. Najwięcej siły mieli Kielich, Van den Bossche, Cavagna, O’Brien, Reinderink oraz Perez. Przed Premią Górską PZU w Rzeczce – gdzie, podobnie jak na poprzednich podjazdach najlepszy był Timo Kielich – od rywali odjechali Reinderink, O’Brien oraz wspomniany Belg z Alpecin-Deceuninck. Jednocześnie z peletonu zaatakował Matthew Riccitello (Israel-Premier Tech), który przez chwilę utrzymywał się pomiędzy dwiema grupami.
Ostatnia Premia Górska PZU w Rzeczce padła łupem Reinderinka, który niedługo później został wchłonięty przez peleton. Na czele utrzymał się tylko Australijczyk O’Brien. Z coraz mniejszego peletonu zaatakowali Diego Ulissi (XDS Astana Team) i Lorenzo Milesi (Movistar Team).
– Na nieco ponad 20 kilometrów przed metą doszło do wypadku, w którym uczestniczył między innymi lider wyścigu. Wszystkie nasze pojazdy medyczne zatrzymały się, aby udzielić pomocy rannym. Zdecydowaliśmy się zneutralizować wyścig, aby karetki mogły ponownie zająć swoje pozycje w konwoju. Po wznowieniu wyścigu czasy pozostały niezmienione, a kolarze rywalizowali jedynie o zwycięstwo etapowe – wyjaśnił Czesław Lang, Dyrektor Generalny wyścigu.
Ucieczka wystartowała z 40-sekundową przewagą nad peletonem i pędziła w stronę mety w Wałbrzychu. Tempo w peletonie było bardzo wysokie, a grupy połączyły się na ostatnim kilometrze. Po świetnej pracy Michała Kwiatkowskiego (INEOS Grenadiers), zwyciężył jego zespołowy kolega Ben Turner. Kolejne pozycje zajęli Pello Bilbao (Bahrain Victorious) i Andrea Bagioli (Lidl-Trek).
– Przez cały dzień było bardzo nerwowo, trasa była trudna i każdy chciał jechać z przodu. Niestety wydarzyła się kraksa i mam nadzieję, że ze zdrowiem wszystkich jest w porządku. Nigdy nie chcesz widzieć takich obrazków. Po neutralizacji mieliśmy plan, który perfekcyjnie wykonaliśmy. Chłopaki świetnie mnie rozprowadzili, w idealnym momencie wyszliśmy na przodu i cieszę się, że mogłem wykończyć tę pracę zwycięstwem – mówił Ben Turner.
– To była dziwna sytuacja, każdy stracił koncentrację. W tamtym momencie wszystko układało się po naszej myśli, z Jackiem Haigiem i Antonio Tiberim z przodu. Koniec końców wydarzyła się kraksa, Jack też w niej ucierpiał, i podjęto decyzję o neutralizacji. W końcówce starałem się dać z siebie wszystko i dojechałem na 2. miejscu, co jest dobrym wynikiem – powiedział Pello Bilbao.
W Klasyfikacji Generalnej ORLEN prowadzi Paul Lapeira z Decathlon AG2R La Mondiale. Jutro zawodnicy zmierzą się z trasą z Rybnika do Cieszyna. 82. Tour de Pologne UCI WorldTour jest transmitowany w TVP, Eurosporcie i HBO Max.