Tomasz Pochwała zwyciężył w obu konkursach kombinacji norweskiej, rozgrywanych w sobotę i niedzielę w Zakopanem w ramach mistrzostw Tatrzańskiego Związku Narciarskiego. Wśród juniorów A również dwa razy triumfował Paweł Słowiok, a dwukrotnie najlepszym juniorem B okazał się Stanisław Biela.



W sobotni poranek rozegrana została seria skoków do kombinacji norweskiej (przed konkursami skoków narciarskich). W niej najdalej poszybował Jakub Przybyła z WKS Zakopane - na odległość 125 metrów. 2,5 metra bliżej lądował kolejny junior B, Stanisław Biela z UKS Sołtysianie Stare Bystre i przed biegiem na 10 km tracił do swojego szkolnego kolegi 17 sekund. Tomasz Pochwała (TS Wisła Zakopane) skoczył 121,5 metra i dawało mu to trzecie miejsce ze stratą 23 sekund na półmetku dwuboju. Czwarty był Paweł Słowiok (119 m), a bardzo dobry skok oddał Krystian Gryczuk z LUKS-SKI Lubawka (116,5 m, piąte miejsce). Czołową szóstkę uzupełnił Mateusz Wantulok (AZS AWF Katowice) - 115 m.
 
Po pierwszym 2,5-kilometrowym okrążeniu na prowadzeniu był już (w dodatku z dość wyraźną przewagą) Pochwała, a za nim w kierunku mety podążała trzyosobowa grupka, składająca się z Bieli, Słowioka i (powoli słabnącego) Przybyły. Na piątą pozycję przesunął się Wantulok, a za nim biegł Gryczuk, którego zaczynali naciskać Marusarz z Gąsienicą.
 
Po chwili Słowiokowi udało się oderwać od rywali, dogonić Pochwałę i od tej chwili obaj kadrowicze przemierzali trasę wspólnie. Stosunkowo niedużą stratę do nich miał Biela. Za nim utrzymywał się Przybyła, a kolejni zawodnicy mijający punkt oznaczający 5 kilometrów to: Wantulok, Gąsienica, Marusarz, Gryczuk, Zarycki, Pyclik i Urbaś.
 
Kolejne okrążenie nie przyniosło rozstrzygnięcia, wciąż na czele byli Pochwała i Słowiok, a za nimi podążał Biela. Na czwartą pozycję przesunął się Gąsienica, a piąty był Wantulok. O szóste miejsce walczyli Przybyła z Marusarzem, na ósmej pozycji po 7,5 kilometrach był Zarycki, a dziewiąty - Pyclik, obaj chwilę wcześniej wyprzedzili Gryczuka, który za mocno rozpoczął bieg, próbując dogonić Przybyłę i później wyraźnie osłabł.
 
Na ostatnim okrążeniu Pochwała przyspieszył i zostawił daleko w tyle Słowioka, wpadając na metą z przewagą 29,6 sekundy nad wiślaninem (najlepszym juniorem A). Trzecie miejsce w zawodach zachował Biela (najlepszy junior B), a pół minuty po nim finiszował Gąsienica. Piąty był Wantulok, a szósty kolejny z juniorów A - Marusarz. Przybyła dotarł na siódmym miejscu, tuż przed Zaryckim (który miał najlepszy czas biegu, po skokach zajmował dopiero 20. pozycję). Dziewiąty był Pyclik, a podium juniora B uzupełnił dziesiąty w sobotę Gryczuk. Zdecydowanie nie był to dzień Urbasia, któremu nie najlepiej poszło na skoczni, a w dodatku na ostatnim okrążeniu zasłabł i nie ukończył biegu.
 
Niedzielne zawody przebiegały przy diametralnie odmiennej pogodzie - w temperaturze bliskiej zeru stopni oraz przy opadach gęstego śniegu i porywach wiatru. Na szczęście uczestnicy mistrzostw TZN mieli już za sobą skoki w sobotę (do zawodów kombinacji norweskiej wliczała się pierwsza seria pierwszego konkursu skoków narciarskich). Tym razem w zawodach udział wzięli też młodsi zawodnicy, ponieważ do pokonania był dystans o połowę krótszy (5 km).
 
Na Wielkiej Krokwi najlepiej poradził sobie Tomasz Pochwała, który lądował na 121 metrze i na trasę biegu ruszał osiem sekund przed Jakubem Przybyłą (119 m). 33 sekundy po Pochwale wystartował Antoni Juroszek (115,5 m), a chwilę po nim Mateusz Wantulok.
 
Pochwała biegł samotnie od startu do mety, z kilometra na kilometr powiększając przewagę nad rywalami. W połowie dystansu wciąż drugi był Przybyła, ale za jego plecami czyhał już Wantulok. W górę klasyfikacji pięli się systematycznie Słowiok i Gąsienica. Pochwała szybko poradził sobie z 5 kilometrami i dłuższą chwilę trzeba było czekać na kolejnego zawodnika. Był nim Wantulok, który finiszował 1 min 22,3 sek po Pochwale. 6,9 sekundy po nim linię końcową przekroczył Biela i w ten sposób nie tylko poznaliśmy już pełną obsadę podium w kategorii OPEN, ale także zwycięzcę wśród juniorów B.
 
Jako czwarty na metę wpadł Przybyła, który po raz kolejny zanotował bardzo dobry występ (w niedzielę pokonał wszystkich juniorów A, wszystkich juniorów B poza Bielą, a także seniorów poza parą Pochwała-Wantulok). Piąty był najlepszy junior A - Paweł Słowiok, a szósty - Andrzej Gąsienica.
 
Skład podium wśród juniorów A uzupełnił siódmy w niedzielę Michał Podżorski, a podium juniorów B to: Biela, Przybyła oraz Kacper Kupczak (bardzo dobry występ tego 16-latka). Warto również odnotować, że 22. był najmłodszy uczestnik zawodów Dawid Jarząbek.
 
 Pełne wyniki tutaj w formacie pdf!!!!