Adam Małysz, Krystian Długopolski, Kamil Stoch, Robert Mateja i Marcin Bachleda spędzili ostatnie dni na treningach pod okiem Heinza Kuttina i Łukasza Kruczka. Nasi kadrowicze skakali na Wielkiej Krokwi. Skocznia specjalnie na tą okolicznośc dośnieżona została armatkami i dobrze ubita ratrakami. Pierwszy trening na skoczni odbył się we wtorek po południu i wieczorem - każdy z zawodników oddał po 12 skoków - sześć w pierwszym i sześć w drugim, wieczornym treningu. Niektóre skoki Adama Małysza miały długość nawet 140 m - i bliskie były rekordowi skoczni Svena Hannawalda.
Skoczkowie skakali również W środę przed południem. W ciągu dwóch dni każdy z zawodników oddał w sumie po 18 skoków.
Równiez w środę - po obiedzie kadrowicze rozjechali się do swoich domów, by w czwartek z Zakopanego i Wisły pojechać do Wiednia, skąd już samolotem do Oslo i dalej do Lillehammer - gdzie odbędzie się 3 w tym sezonie konkurs Pucharu Świata w Skokach.