Sprawdziły się czarny scenariusz na sobotnie skoki w Harrachovie. Pierwszy konkurs Pucharu Świata z powodu zbyt mocnego wiatru i intensywnie padającego śniegu został przesunięty na niedzielę.
Jury postanowiło, że w niedzielny poranek o godzinie 09:30 odbędzie się tylko jedna seria sobotniego konkursu. Jeśli uda się ją przeprowadzić, to warto na potrzeby statystyk odnotować ciekawostkę: po raz pierwszy w konkursie Pucharu Świata poza Polską, wystąpi aż sześciu polskich skoczków.
Pierwotnie sobotni konkurs miał się rozpocząć o godzinie 16:00 niestety warunki atmosferyczne przeszkodziły organizatorom. Kilkakrotnie przesuwano rozpoczęcie aż w końcu podjęto decyzję o odwołaniu dzisiejszych zawodów. W związku z tym wszyscy skoczkowie oraz trenerzy zgromadzili się na zeskoku, aby podziękować kibicom za przybycie.
Jak poinformowali organizatorzy bilety z dzisiejszego, odwołanego konkursu zachowują ważność podczas niedzielnych zawodów. Niestety, prognozy na niedzielę są równie złe, co na sobotę.
PROGRAM ZAWODÓW - NIEDZIELA:
09:30 pierwsza seria konkursowa - jedna seria konkursu nr 1
12:30 kwalifikacje
14:00 pierwsza seria konkursowa - konkurs nr 2
Poniżej relacja z Kwalifikacji
Anders Jacobsen z przewagą 7,5 punktu zwyciężył w kwalifikacjach do dzisiejszego konkursu PŚ na skoczni Certak (HS-142) w Harrachovie. Norweg osiągnął aż 143 metry.
Drugie miejsce zajął Martin Koch po skoku na 136 metrów, a trzeci był jego rodak Manuel Fettner, który lądował nawet pół metra dalej, ale jego skok został nisko oceniony przez sędziów. Na czwartej pozycji sklasyfikowano kolejnego z Austriaków - Michaela Hayboecka, podopieczny trenera Pointnera uzyskł 134 metry. W ścisłej czołówce znalazł się także Rune Velta - świetnie spisujący się podczas zawodów w Lillehammer Norweg osiągnął 132 metry. Do najlepszej "10" kwalifikacji zaliczali się też Noriaki Kasai (132,5 metra), Severun Freund (133 metry), Wolfgang Loitzl (127,5 metra) oraz Taku Takeuchi (130,5 metra).
Najlepszy z gospodarzy - Antonin Hajek zajął w kwalifikacjach 11. miejsce, Czech skoczył 136 metrów. 14. był Jakub Janda, zdobywca Kryształowej Kuli w sezonie 2005/2006 dotknął nartami zeskoku na odległości 130 metrów.
Do konkursu awansowali wszyscy Polacy, co oznacza, że w po południu na skoczni Certak zobaczymy sześciu naszych reprezentantów. Najlepiej z nich spisał się Kamil Stoch (124 metry), który był 19. Tylko metr bliżej i 20. miejsce to wynik Stefana Huli, a niewiele dalej w klasyfikacji uplasował się Marcin Bachleda (125 metrów; 24. miejsce). Dawid Kubacki zajął 26. lokatę po skoku na 120,5 metra. Identyczną odległość, co Kubacki, zaliczył Krzysztof Miętus, ale ta próba dała mu dopiero 37. miejsce.
Wśród zawodników, którzy kwalifikować się nie musieli, najdalej skoczył Anders Bardal, aż 140,5 metra. Sześć metrów bliżej skoczył Andreas Kofler, a punkt konstrukcyjny przekroczył jeszcze tylko Thomas Morgenstern (126,5 metra), równo na tej linii lądował natomiast Ville Larinto (125 metrów). Adam Małysz zaliczył 122 metry
|