Thomas Morgenstern zwyciężył w jednoseryjnym konkursie 60. Turnieju Czterech Skoczni w Bischofshofen. Austriak uzyskał w swoim skoku 135 metrów i dostał notę 139.2pkt. Tym samym zwycięzcą 60. Turnieju Czterech Skoczni został Austriak Gregor Schlierenzauer. Kamil Stoch ukończył konkurs na 9 pozyji a w klasyfikacji Turnieju zajął 8 lokatę
Druga seria została przerwana po skokach 10. zawodników. Wtedy to obficie zaczął padać śnieg, który zasypywał tory najazdowe. Kontynuacja drugiej serii bardzo się przeciągała i ostatecznie jury podjęło decyzję o odwołaniu drugiej rundy.
Drugie miejsce zajął Anders Bardal, który lądował w tym samym miejscu co Morgenstern, jego nota wyniosła 136.5pkt. Gregor Schlierenzauer, lider Turnieju Czterech Skoczni uplasował się na trzeciej pozycji po skoku na 131 metr.
Na złe warunki trafił Andreas Kofler, którym zachwiało po wyjściu z progu i uzyskał zaledwie 122m, otrzymał dodatkowo 4.4 pkt za wiatr. Zajął dopiero 27. miejsce. W odwołanej drugiej serii zawodów, "Kofi" skoczył aż 140m i miał duże szanse na to by przesunąć się znacznie w klasyfikacji zawodów.
Kamil Stoch uzyskał odległość 129 metrów, ale jego skok przez lądowanie został nisko oceniony otrzymał notę 121.9pkt. Ostatecznie Kamil został sklasyfikowany dziś na 9. miejscu.
Dobrze dziś spisał się Maciej Kot. Zakopiańczyk w swojej próbie uzyskał 122,5m i został sklasyfikowany na 28. pozycji.
Pozostali nasi reprezentanci spisali się słabo. Dawid Kubacki oddał skok na odległość 117m. Piotr Żyła, którego dyspozycja uległa znacznemu pogorszeniu wylądował na 113,5m. Po raz kolejny Stefan Hula pokazał, że wciąż jest bez formy. Jego skok został zmierzony na linii 109 metra.
Groźnie wyglądający upadek zaliczył Czech Lukas Hlava, przy lądowaniu odjechały mu narty i upadając mocno uderzył głową o zeskok. Został zabrany ze skoczni na noszach.
|