Drugi konkurs o Puchar Prezesa Polskiego Związku Narciarskiego przyniósł umocnienie się na pozycji lidera wśród kombinatorów norweskich Szczepana Kupczaka i zmiany w klasyfikacji skoczków. Zawody na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle wygrał Grzegorz Miętus, a liderem klasyfikacji generalnej skoczków obecnie jest Łukasz Rutkowski.
 W galerii fotoreportaż z zawodów nadesłamy przez A. Kosman!!!
 



Warunki panujące 26 sierpnia zarówno na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle Malince, jak i na trasach biegowych na Kubalonce, były radykalnie odmienne od tych lipcowych. Teraz zawodnikom towarzyszył padający z różnym natężeniem deszcz i panowały zdecydowanie niższe temperatury, co szczególnie ucieszyło kombinatorów norweskich. - Dziś się  biegło dużo lepiej niż w poprzednich zawodach, jest lepsza pogoda, dużo chłodniej - zauważył Szczepan Kupczak, aktualny lider wśród kombinatorów norweskich.
Podczas drugiego konkursu o Puchar Prezesa PZN kolejny raz zwyciężył Szczepan Kupczak (AZS AWF Katowice), który okazał się najlepszym skoczkiem i biegaczem wśród kombinatorów norweskich. Dystans 5 km pokonał w 18:20,4 s. - Dziś uciekałem przed chłopakami i udało mi się utrzymać pierwsze miejsce. Fajnie się biegło, bo było z kim rywalizować, mam zamiar wygrać klasyfikację generalną i utrzymać tę formę do zimy - przyznaje najlepszy kombinator.  Drugie miejsce na podium zajął Mateusz Wantulok (AZS AWF Katowice), który do zwycięzcy stracił 52,9 sekundy. Niezwykle emocje towarzyszyły rywalizacji o trzecie miejsce. Ostatecznie o 0,2 sekundy lepszy okazał się Krystian Gryczuk (LUKS-SKI Lubawka) nad czwartym Michałem Podżorskim (KS Wisła Ustronianka).
 
Wśród skoczków najlepszym skoczkiem okazał się Grzegorz Miętus (AZS Zakopane), który za skoki na odległość 121,5 m i 128,5 m otrzymał łącznie 248 pkt. - Dziś skakało się bardzo fajnie, trochę w drugiej serii zaczęło kręcić, ale warunki były równe dla wszystkich - podsumował konkurs zwycięzca. Drugie miejsce zajął aktualny lider klasyfikacji generalnej konkursów o Puchar Prezesa PZN Łukasz Rutkowski (TS Wisła Zakopane), który po skokach na odległość 119,5 i 123,5 m zgromadził 231,9 pkt. - Będę walczyć o puchar prezesa PZN. Dziś warunki były bardziej sprawiedliwe, zdecydowanie mniej wietrzne niż miesiąc temu. Letnie konkursy traktuję jako przygotowanie do zimy. Formę mam stabilną z tendencją zwyżkową - przyznał Rutkowski. Na najniższym stopniu podium stanął Jan Ziobro (WKS Zakopane), który po skokach na odległość 119,5 i 116,5 m otrzymał 217,8 pkt. W zawodach wzięło udział 52 zawodników, tym razem 12 zostało zdyskwalifikowanych.
 
Zmagania kombinatorów norweskich i skoczków na skoczni w Wiśle Malince obejrzało w sumie kilkaset osób. - Fajne zawody. Ilość publiczności to chyba największe zaskoczenie. Wczoraj był podobny konkurs w Szczyrku, tam kibiców było zdecydowanie mniej. Czego by nie powiedzieć, na zawody mniejszej rangi ludzie też przychodzą, miło to widzieć - ocenił Łukasz Kruczek, trener kadry narodowej skoczków.
 
Zawody pozytywne ocenił także Apoloniusz Tajner. - Warunki do skakania były dobre, ale na długość skoków miały wpływ ruchy powietrza. Generalnie dość obiektywne zawody, ci najlepsi mieli też trochę szczęścia. Jestem zadowolony, to taki obraz zaplecza w skokach narciarskich. 5 zawodników skacze w Japonii, najlepsi, czyli Kamil Stoch, Piotr Żyła i Maciej Kot są nieobecni, Marcin  Bachleda jest kontuzjowany, Tomasz Byrt nam zniknął z powierzchni ziemi, ubytek każdego zawodnika jest zauważalny. Cieszę się, że dobrze się zaprezentował Łukasz Rutkowski  -  podsumował prezes Polskiego Związku Narciarskiego.
 
Ostatni konkurs zaliczany do zawodów o Puchar Prezesa PZN odbędzie się 29 września.