Czterech Polaków wywalczyło kolejne pucharowe punkty. Najlepiej z nich zaprezentował się Kamil Stoch, który ukończył zawody Pucharu Świata w Trondheim na dziewiątym miejscu i powiększył swoją przewagę w generalce nad Peterem Prevcem do 132 pkt . Konkurs wygrał natomiast Norweg - Anders Bardal przed Andreasem Koflerem oraz Noriakim Kasaim.
W pierwszej serii konkursu Pucharu Świata oglądaliśmy skoki sześciu Biało-Czerwonych. Najlepiej spisał się Kamil Stoch, który po skoku na odległość 127 metrów zajmował 10. miejsce. Cztery lokaty za nim uplasował się Piotr Żyła, który uzyskał 129,5 metra. W trzeciej „10” znaleźli się pozostali dwaj Polacy. Maciej Kot skakał w najgorszych warunkach ze wszystkich zawodników i uzyskał tylko 123 metry. Jednak po dodaniu ponad ośmiu punktów za niekorzystny wiatr, Polak zajmował 21. miejsce. Dwie pozycje za nim znalazł się natomiast Jan Ziobro, który skoczył 126 metry. O sporym pechu może mówić Dawid Kubacki, któremu do awansu zabrakło zaledwie 0,2 punktu. Polak po skoku na odległość 120,5 metra zajął 31. miejsce. Dwa metry bliżej od Kubackiego skoczył Klemens Murańka, który zakończył zawody na 39. pozycji.
Na półmetku rywalizacji niespodziewanie prowadził reprezentant Czech – Roman Koudelka, który uzyskał 137 metrów. Drugie miejsce po skoku na odległość 136,5 metra zajmował Anders Bardal, a trzeci – z tą samą odległością – był Andreas Kofler.
Niespodziewanie w serii finałowej zabrakło Petera Prevca, który jako jedyny zawodnik z czołówki nie poradził sobie z trudnymi warunkami. Słoweniec skoczył tylko 116,5 metra i ukończył konkurs na 45. miejscu. Dosyć odległą pozycję na półmetku rywalizacji zajmował również Severin Freund. Niemiec skoczył 126,5 metra.
W drugiej serii jako pierwszy z Polaków skakał Jan Ziobro. Nasz zawodnik uzyskał 127,5 metra i dzięki tym odległościom konkurs zakończył na 21. miejscu. Nico krótszy skok od kolegi z kadry oddał Maciej Kot. 22-latek skoczył 125 metrów i zajął 25. pozycję. Bardzo dobrze po raz kolejny na skoczni w Trondheim spisał się Piotr Żyła. Skoczek z Wisły uzyskał 132 metry i konkurs ukończył na 12. miejscu. W drugiej serii bardzo niekorzystne warunki miał Kamil Stoch. Lider Pucharu Świat w drugiej próbie uzyskał 127 metrów i ostatecznie zajął dziewiątą pozycję.
Znakomicie w drugiej serii spisał się Severin Freund. Niemiec wykorzystał znakomite warunki i po skoku na odległość 135,5 metra zajął siódme miejsce. Przed własną publicznością triumfował natomiast Norweg – Anders Bardal. Na drugim miejscu uplasował się Austriak – Andreas Kofler, dla którego jest to pierwsze podium w tym sezonie, a trzeci był Japończyk – Noriaki Kasai.
Skoki
