Znaczący sukces odnieśli młodzi skoczkowie - podopieczni Roberta Matei, którzy w dwóch konkursch Fis Cup zajęli bardzo dobre miejsca w czołowej dziesiątce. Zwłaszcza na uwagę zasługuje start Andrzeja Stękały, który w w sobotnim konkursie był trzeci a w niedzielę pierwszy.
Andrzej Stękała zajął trzecie miejsce w pierwszym konkursie FIS Cup rozgrywanym w szwajcarskim Einsiedeln. Oprócz niego na miejscach w czołowej "10" uplasowało się trzech innych reprezentantów Polski: Krzysztof Leja, Przemysław Kantyka oraz Adam Ruda. W zawodach triumfował natomiast Austriak - Lukas Mueller.
W pierwszy konkursie FIS Cup rozgrywanym w szwajcarskim Einsiedeln wystartowało siedmioro naszych reprezentantów. Niestety na skutek upadku, który wydarzył się w drugiej serii treningowej, w zawodach nie wystartował Sebastian Hebel. Polak po wylądowaniu przewrócił się i skarżył się na silny ból kolana, który uniemożliwił mu rywalizację. Upadek nie wyglądał groźnie, jednak ból był tak silny, że sztab szkoleniowy zdecydował, że Sebastian Hebel nie wystąpił w żadnym z konkursów w Einsiedeln.
Pierwsza seria była bardzo udana dla naszych zawodników, którzy w komplecie awansowali do finału. Najlepiej na półmetku rywalizacji zaprezentowali się Andrzej Stękała oraz Przemysław Kantyka, którzy po skoku na odległość 109,5 metra wspólnie zajmowali trzecią pozycję. Metr bliżej od swoich kolegów z kadry skoczył Krzysztof Leja, który po pierwszej serii plasował się na szóstym miejscu. W czołowej „10” znalazł się jeszcze Adam Ruda. Polak skoczył 108 metrów i uplasował się na ósmej pozycji. Natomiast pozostałych trzech naszych reprezentantów zajęło miejsca w drugiej „10”: 11. był Łukasz Podżorski (106 m), 15. Paweł Gut (104,5 m) i 19. Dawid Jarząbek, który uzyskał 103 metry.
Na półmetku rywalizacji prowadził reprezentant Austrii – Lukas Mueller (110,5 m), który o 0,8 punktu wyprzedzał Amerykanina – Williama Rhoadsa (112 m).
W drugiej serii ponownie najlepiej z Biało-Czerwonych spisał się Andrzej Stękała. Polak po skoku na odległość 111 metrów utrzymał trzecie miejsce i w Einsiedeln stanął na najniższym stopniu podium. Oprócz Andrzeja Stękały miejsca w czołowej „10” wywalczyli: 5. Krzysztof Leja (110 m), 7. Przemysław Kantyka (109 m) oraz 10. Adam Ruda (111,5 m). Łukasz Podżorski skoczył 105 metrów i zajął 15. pozycję, jedną lokatę za nim uplasował się Dawid Jarząbek, który uzyskał 106,5 metra, natomiast Paweł Gut po skoku na odległość 102,5 metra ukończył konkurs na 23. miejscu.
W zawodach triumfował natomiast Austriak – Lukas Mueller (114 m), natomiast drugie miejsce na podium wywalczył Szwajcar – Killian Peier.
**********
Andrzej Stękała nie dał rywalom żadnych szans i pewnie zwyciężył w niedzielnym konkursie FIS Cup w Szwajcarskim Einsiedeln. Drugie miejsce zajął Szwajcar Killian Peier, natomiast na najniższym stopniu podium stanął kolejny z reprezentantów Szwajcarii - Gabriel Karlen. Bardzo dobrze spisali się również: Przemysław Kantyka, Krzysztof Leja oraz Adam Ruda, którzy ukończyli zawody na miejscach w czołowej "10".
Po raz kolejny wszyscy podopieczni Roberta Matei wywalczyli punkty w zawodach FIS Cup. Na półmetku rywalizacji po znakomitym skoku na odległość 114,5 metra prowadził Andrzej Stękała, który drugiego po pierwszej serii Szwajcara – Gabriela Karlena wyprzedzał o 3,1 punktu. Po pierwszym skoku na miejscach w najlepszej „10” plasowało się jeszcze troje naszych reprezentantów: 5. Krzysztof Leja (108,5 m), 6. Adam Ruda (110 m) oraz 7. Przemysław Kantyka (107,5 m). Dobry skok oddał również Paweł Gut (105 m), który na półmetku zmagań zajmował 13. lokatę. Natomiast pozostali dwaj nasi zawodnicy: Dawid Jarząbek (101 m) oraz Łukasz Podżorski (100,5 m) uplasowali się odpowiednio na 20. i 22. miejscu.
W finale swoją dobrą dyspozycję utrzymał Andrzej Stękała, który w drugiej serii skoczył 107,5 metra i pewnie wygrał niedzielne zawody. Polak drugiego Killiana Peiera wyprzedził o 5,4 punktu, natomiast na najniższym stopniu podium stanął kolejny z reprezentantów Szwajcarii – Gabriel Karlen.
W czołowej „10” uplasowało się jeszcze dwóch naszych reprezentantów. Przemysław Kantyka skoczył 107 metrów i zajął szóste miejsce, natomiast dwie pozycje za nim uplasował się Krzysztof Leja, który uzyskał 103,5 metra. Natomiast poza najlepszą „10” na 11. miejscu ukończył konkurs Adam Ruda, który w drugiej serii wylądował na 103 metrze. Pozostali nasi zawodnicy zajęli odpowiednio: 16. miejsce Paweł Gut (101,5 m), 18. Łukasz Podżorski 102 m oraz 24. Dawid Jarząbek, który w finale uzyskał 97 metrów.
Po znakomitych występach w szwajcarskim Einsiedeln na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej zawodów FIS Cup awansował Andrzej Stękała. Polak wywalczył do tej pory 289 punktów i do lidera Killiana Peiera traci 103 punkty. Trzecie miejsce zajmuje natomiast Niemiec – Danny Queck, który ma na swoim koncie 260 punktów. W czołowej „10” klasyfikacji generalnej znalazło się jeszcze trzech Biało-Czerwonych. Piąty jest Krzysztof Leja (208 pkt.), ósmy Łukasz Podżorski (178 pkt.), natomiast najlepszą „10” zamyka Dawid Jarząbek, który do tej pory wywalczył 159 punktów. Dobre miejsce zajmuje również Przemysław Kantyka, który z dorobkiem 154 punktów plasuje się na 11. pozycji.