Tylko jednego Polaka zobaczyliśmy w finałowej serii konkursu Pucharu Świata w Kuusamo. Był to Piotr Żyła, który na półmetku rywalizacji zajmował wysokie 10. miejsce, a ostatecznie po dwóch skokach został sklasyfikowany na 17. pozycji. Naszym pozostałym reprezentantom (Krzysztof Biegun, Aleksander Zniszczoł, Dawid Kubacki) niestety się nie poszczęściło i zakończyli swój udział w konkursie po pierwszej serii. Zwycięzcą zawodów i nowym liderem klasyfikacji generalnej został multimedalista olimpijski ze Szwajcarii - Simon Ammann, wraz z którym na podium stanęli dwaj Japończycy: Daiki Ito i Noriaki Kasai.
Do piątkowego konkursu indywidualnego Pucharu Świata w Kuusamo zakwalifikowało się czterech Polaków: Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Aleksander Zniszczoł i Krzysztof Biegun. Nadzieje na dobry wynik naszej ekipy rozbudził Żyła, który w serii próbnej poszybował aż na 140,5 metra i zajął trzecie miejsce. W pierwszej serii lądował co prawda nieco bliżej, bo na 133 metrze, ale pozwoliło mu to na ponowne zajęcie miejsca w czołowej dziesiątce - na 10. pozycji. Na półmetku zmagań w Pucharze Świata w Kuusamo strata wiślanina do podium nie była duża i wynosiła tylko 4,8 punktu. W finałowej serii Żyła skoczył jednak nieco słabiej niż w pierwszej swojej próbie i ostatecznie uplasował się na 17. miejscu w dzisiejszym konkursie.
Po pierwszej serii prowadził Szwajcar Simon Ammann po świetnym 139,5 metrowym skoku. Jego przewaga nad drugim Japończykiem Daikim Ito wynosiła jedynie 0,5 punktu. Strata trzeciego Severina Freunda była już nieco większa - 4,4 punktu. Niemiec uzyskał 135,5 metra w pierwszej serii.
W finałowej serii Simon Ammann nie dał rywalom żadnych szans i znów oddał najlepszy skok serii ocenianej. Tym razem Szwajcar uzyskał 142 metry i o 8 punktów wyprzedził Japończyka Daiki Ito (137,5 m), który utrzymał drugą pozycję zajmowaną po pierwszej rundzie. Z piątego na trzecie miejsce awansował najstarszy uczestnik konkursu - Japończyk Noriaki Kasai (131 i 136,5 m), a jego strata do Ammanna wyniosła 13,6 punktu.
Pozostali nasi reprezentanci niestety nie poradzili sobie ze skocznią w Kuusamo. Aleksander Zniszczoł (110,5 metra) uplasował się na 40. miejscu, Krzysztof Biegun skoczył 109 metrów i zajął 43. miejsce, a tuż za nim sklasyfikowano Dawida Kubackiego (105 m).