Znakomicie w sobotnie popołudnie na Gross-Titlis-Schanze zaprezentował się Bartłomiej Kłusek, który dzięki dwóm bardzo dobry skokom, stanął na podium dzisiejszych zawodów Pucharu Kontynentalnego w szwajcarskim Engelbergu.
Zwyciężył Słoweniec - Rok Justin, który wyprzedził Polaka zaledwie o pół punktu. Natomiast na najniższym stopniu podium stanął Norweg - Tom Hilde, który stracił do triumfatora tylko 0,9 punktu. Na miejscu w czołowej "10", oprócz Bartłomieja Kłuska, uplasował się również Stefan Hula, który ukończył konkurs na dziewiątej pozycji.
71 skoczków narciarskich wystartowało w sobotnim konkursie Pucharu Kontynentalnego w szwajcarskim Engelbergu. Na Gross-Titlis-Schanze o kolejne pucharowe punkty w tym sezonie walczyło sześciu naszych reprezentantów. Bardzo dobrze spisali się: Bartłomiej Kłusek, Maciej Kot, Krzysztof Biegun oraz Stefan Hula, którzy bez większych problemów awansowali do finału. Najlepiej w pierwszej serii zaprezentował się Bartłomiej Kłusek, który po skoku na odległość 128 metrów zajmował bardzo dobre, drugie miejsce. Bardzo dobry skok w trudnych warunkach oddał również Stefan Hula. Polak Skoczył 123,5 metra i na półmetku rywalizacji plasował się na ósmej pozycji. Dobrze skoczyli również Maciej Kot oraz Krzysztof Biegun, obydwaj uzyskali po 121 metrów i zajęli odpowiednio 14. i 21. miejsce. Niestety rywalizację po pierwszej serii zakończyli Krzysztof Miętus oraz Adam Ruda, który znaleźli się na miejscach w piątej „10”. Miętus skoczył 11 metrów i zajął 47. pozycję, natomiast Ruda po skoku na odległość 109,5 metra ukończył zawody na 49. lokacie.
Na półmetku rywalizacji prowadzi Rok Justin. Słoweniec skoczył 127 metrów i o 0,8 punktu wyprzedza naszego reprezentanta – Bartłomieja Kłuska. Natomiast trzecią pozycję zajmuje Norweg – Tom Hilde (125,5 m), który do Polaka traci 3,3 punktu.
W drugiej serii konkursowej jako pierwszy z Polaków na belce usiadł Krzysztof Biegun. 20-latek w trafił na trudne warunki i skoczył 118 metrów, co ostatecznie dało mu 23. miejsce. Słabiej natomiast w finale zaprezentował się Maciej Kot. Skoczek z Zakopanego oddał skok na odległość 120,5 metra i tym samym zanotował spadek w klasyfikacji o 11 lokat, zajmując 25. pozycję. Lepszy skok niż w pierwszej serii oddał natomiast Stefan Hula. Zawodnik ze Szczyrku w finale uzyskał 125 metrów i tym samym ukończył sobotnim konkurs w Engelbergu dziewiątym miejscu. Zdecydowanie najlepiej z Biało-Czerwonych na Gross-Titlis-Schanze w sobotnie popołudnie zaprezentował się Bartłomiej Kłusek. Polak oddał naprawdę dwa znakomite skoki i w pełni zasłużenie ukończył konkurs na drugim stopniu podium. W finale Kłusek uzyskał 130 metrów i do zwycięstwa zabrakło mu zaledwie pół punktu. Triumfował natomiast słoweński skoczek – Rok Justin, który skoczył w drugiej serii krócej od Polaka, bo 129 metrów, jednak dzięki lepszym notom za styl, zapewnił sobie zwycięstwo w zawodach. Na najniższym stopniu podium stanął Tom Hilde. Norweg oddał skok na odległość 131,5 metra i tym samym do zwycięzcy stracił zaledwie 0,9 punktu.
Źródło: Anna Karczewska / PZN