Jan Hoerl odniósł drugie w karierze zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata. Austriak triumfował w trzecim konkursie 72. Turnieju Czterech Skoczni na Bergisel (HS128) w Innsbrucku. Reprezentant Austrii oddał skoki na odległość 134 m i 127,5 m. Drugie miejsce zajął Ryoyu Kobayashi, który został nowym liderem niemiecko-austriackiej imprezy. Podium uzupełnił Michael Hayboeck. Awans do finału wywalczyło czterech Polaków. Najlepszy z Biało-Czerwonych, Kamil Stoch był jedenasty.
Po pierwszej serii liderem konkursu był Jan Hoerl. Austriak wylądował na 134 metrze i na półmetku zmagań miał 9,9 punktu przewagi nad drugimi ex aequo Lovro Kosem (135 m) i Ryoyu Kobayashim (128,5 m). Czwarte miejsce zajmował Piotr Żyła (131 m), ze stratą 1,6 pkt. do miejsca na podium. Piąty był Andreas Wellinger (132 m), a szósty Michael Hayboeck (131 m).
Na kolejnych pozycjach sklasyfikowani zostali Anze Lanisek (124,5 m), Ren Nikaido (126,5 m) i Stefan Kraft (123 m). Czołową dziesiątkę serii zamykał 17-letni Stephan Embacher (126 m).
Awans do finału wywalczyło jeszcze trzech Polaków. Dwudzieste miejsce zajmował Kamil Stoch (121,5 m), dwudziesty piąty był "szczęśliwy przegrany" - Aleksander Zniszczoł (121 m), natomiast dwudziesty dziewiąty - Paweł Wąsek (108 m).
Maciej Kot z wynikiem 117,5 metra nie awansował do finału, kończąc zawody w Innsbrucku na 34. pozycji. Jego los podzielili m.in. Peter Prevc (122 m), Pius Paschke (114 m) oraz Manuel Fettner (108 m).
Oprócz Aleksandra Zniszczoła, awans do serii finałowej z grona "lucky loserów" wywalczyli piętnasty Artti Aigro, dziewiętnasty Halvor Egner Granerud, dwudziesty pierwszy Stephan Leyhe oraz dwudziesty czwarty Johann Andre Forfang.
Pierwszą serię konkursową rozegrano z 11. i 10. belki startowej w zmiennych warunkach wietrznych.
W serii finałowej Jan Hoerl wykorzystał przewagę z pierwszej serii i triumfował na Bergisel po skoku na odległość 127,5 metra. Austriak pokonał o 8,8 punktu Ryoyu Kobayashiego (132 m). Na najniższy stopień podium wskoczył Michael Hayboeck (135,5 m), który wyprzedził Lovro Kosa (129,5 m), Andreasa Wellingera (126,5 m) oraz Stefana Krafta (131 m).
Zwycięzca konkursu w Garmisch-Partenkirchen, Anze Lanisek ostatecznie był siódmy po próbie na 130 metr. Ósmy był Daniel Tschofenig (127,5 m), dziewiąty Clemens Aigner (130,5 m), natomiast dziesiąty Timi Zajc (125,5 m). Na jedenastej pozycji - najwyższej w sezonie - rywalizację w Innsbrucku ukończył Kamil Stoch (130 m).
Miejsca w czołowej dziesiątce nie utrzymał Piotr Żyła, który po finałowej próbie na 115 metr zanotował spadek na czternastą pozycję. Dwudziesty czwarty był Aleksander Zniszczoł (120,5 m), z kolei dwudziesty dziewiąty Paweł Wąsek (121,5 m).
Rundę finałową rozegrano z 11., 12. i 13. platformy. Na dziewięć skoków przed końcem serii nastąpiła kilkuminutowa przerwa z powodu pogorszenia warunków wietrznych.
Nowym liderem Turnieju Czterech Skoczni został Ryoyu Kobayashi (857,6 pkt.). Japończyk wyprzedza o 4,8 punktu Andreasa Wellingera (852,8 pkt.). Na trzecie miejsce awansował Jan Hoerl (834,0 pkt.). Piętnasty jest Kamil Stoch (752,8 pkt.), a osiemnasty Piotr Żyła (729,8 pkt.).
W Pucharze Świata przoduje Stefan Kraft (809 pkt.) przed Andreasem Wellingerem (652 pkt.). Trzecie miejsce zajmują ex aequo Jan Hoerl i Ryoyu Kobayashi (po 511 pkt.). Najlepszy z Polaków, Piotr Żyła (95 pkt.) jest dwudziesty trzeci.
Nowym liderem Pucharu Narodów zostali Austriacy (2241 pkt.) przed Niemcami (2119 pkt.) i Słoweńcami (1166 pkt.). Polacy z dorobkiem 255 punktów zajmują siódmą lokatę.
Finałowy konkurs 72. Turnieju Czterech Skoczni rozegrany zostanie w Święto Trzech Króli, 6 stycznia w Bischofshofen. Dzień wcześniej na Skoczni im. Paula Ausserleitnera (HS142) odbędą się kwalifikacje.
Skoki
