Reprezentacja Słowenii triumfowała w sobotnim konkursie duetów PolSKIEgo Turnieju na Skoczni im. Adama Małysza (HS134) w Wiśle. Lovro Kos i Anze Lanisek wyprzedzili zespoły Austrii i Niemiec. Polacy zajęli szóste miejsce. Nowy rekord obiektu - 144,5 metra - ustanowił Andreas Wellinger.
Po pierwszej serii na prowadzeniu znajdowali się reprezentanci Słowenii. Lovro Kos (132,5 m) i Anze Lanisek (134,5 m - wyrównany rekord skoczni) mieli 7 punktów przewagi nad drugimi Norwegami - Halvorem Egnerem Granerudem (134 m) i Johannem Andre Forfangiem (132 m). Trzecie miejsce zajmowali Niemcy - Stephan Leyhe (129,5 m) i Andreas Wellinger (127 m) - przed Austriakami i Japończykami.
Polacy po skokach Dawida Kubackiego (123 m) i Piotra Żyły (129,5 m) plasowali się na szóstej pozycji, ze stratą 16,5 punktu do podium.
Awans do drugiej serii wywalczyły również zespoły USA, Ukrainy, Włoch, Finlandii, Kazachstanu i Szwajcarii. Na pierwszej rundzie udział w zawodach zakończyła ekipa Rumunii.
Pierwszą serię konkursową rozegrano z 12. (gr. 1) i 11. (gr. 2) belki.
W drugiej rundzie Słoweńcy umocnili się na prowadzeniu po tymczasowo rekordowych skokach Lovro Kosa (134,5 m) i Anze Laniska (137,5 m). Podopieczni Roberta Hrgoty mieli 22,3 punktu przewagi nad drugimi Niemcami, u których Stephan Leyhe wylądował na 128 metrze, zaś Andreas Wellinger ustanowił nowy rekord Skoczni im. Adama Małysza - 144,5 metra. Trzecią pozycję zajmowali Austriacy - Manuel Fettner (131 m) i Jan Hoerl (139 m), którzy wyprzedzali Norwegów i Japończyków.
Polacy po skoku Dawida Kubackiego (120 m) awansowali na piąte miejsce, ale Biało-Czerwoni powrócili na szóstą lokatę za sprawą skoku Piotra Żyły na 117 metr.
Do rundy finałowej awansowały również duety Stanów Zjednoczonych i Finlandii.
Na dziewiątej pozycji zawody ukończyła Ukraina, dziesiąte miejsce przypadło Szwajcarii, a jedenaste Kazachstan. Spadek na dwunastą lokatę zanotowali Włosi po dyskwalifikacji Giovanniego Bresadoli za "niesportowe zachowanie". Zawodnik wszedł do szatni w trakcie trwania konkursu duetów, co zdaniem oficjeli FIS jest niedozwolone w trakcie konkursu duetów.
Drugą serię przeprowadzono z 13. (gr. 1), 12. i 11. (gr. 2) platformy.
Finałowa trzecia seria stała na niższym sportowo poziomie względem poprzedniej rundy. Zwycięstwo przypieczętował słoweński duet. Lovro Kos (126,5 m) i Anze Lanisek (122 m) triumfowali w Wiśle z przewagą 42,5 punktu. Na drugie miejsce wskoczyli Austriacy. Manuel Fettner (121,5 m) i Jan Hoerl (122,5 m) wyprzedzili o dwa punkty trzecich Niemców - Stephana Leyhe (112,5 m) i Andreasa Wellingera (123 m). Czwartą pozycję zajęli Norwegowie o 1,3 pkt. przed Japończykami.
Polacy w finale pozostali na szóstej pozycji. Dawid Kubacki (120,5 m) i Piotr Żyła (106,5 m) okazali się lepsi od siódmych Amerykanów i ósmych Finów.
Rundę finałową rozegrano w całości z 11. belki startowej.
W nieoficjalnej klasyfikacji indywidualnej konkursu (uwzględniając zmiany belki startowej między pierwszą i drugą grupą zawodników) najlepszy okazał się Anze Lanisek przed Andreasem Wellingerem i Lovro Kosem. Dawid Kubacki zajął 12., a Piotr Żyła 13. miejsce (odpowiednio 11. i 13. pozycja w oficjalnej klasyfikacji zawodów).
Dzięki wygranej w konkursie duetów, Słoweńcy (1039,1 pkt.) umocnili się na prowadzeniu w PolSKIm Turnieju. Podopieczni Roberta Hrgoty wyprzedzają o 54,6 punktu Austriaków (984,5 pkt.) oraz o 59,9 pkt. Niemców (979,2 pkt.). Polacy zgromadzili 881,5 punktu i plasują się na szóstej pozycji.
W Pucharze Narodów liderują Austriacy (2656 pkt.) przed Niemcami (2350 pkt.) i Słoweńcami (1469 pkt.). Na siódmym miejscu znajduje się reprezentacja Polski (377 pkt.).
Na niedzielę w Wiśle zaplanowano konkurs indywidualny z udziałem sześciu reprezentantów Polski (po odsunięciu Jakuba Wolnego od Kadry B). Początek zawodów o 16:00, z kolei godzinę wcześniej rozpocznie się seria próbna.